Masz taką figurkę w domu? Dziś jest warta krocie
Myślisz, że przedmioty z czasów PRL-u są bezwartościowymi rupieciami? Grubo się mylisz. Porządki w piwnicy mogą przynieść fortunę, bo stare zabawki, ceramika i meble z tamtej epoki są dziś obiektem pożądania kolekcjonerów.
Niepozorne przedmioty, które jeszcze kilka dekad temu stały na półkach w każdym domu, dziś potrafią przyciągnąć uwagę kolekcjonerów i osiągać zawrotne ceny. Meble, zabawki, porcelana, a nawet drobne bibeloty z czasów PRL stają się nie tylko sentymentalną podróżą do dzieciństwa, ale również ciekawą inwestycją. Jeśli masz w piwnicy lub na strychu stare przedmioty z epoki PRL-u, warto przyjrzeć się im bliżej - to, co dla nas było zwykłym gratem, dla koneserów może być prawdziwym skarbem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podróż w czasie gwarantowana. Wyjątkowe miejsce odwiedzisz za darmo
Pamiątki z PRL-u, które osiągają najwyższe ceny
Jednym z najbardziej pożądanych elementów dekoracyjnych są szklane figurki, szczególnie kultowe kury z Ząbkowic. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu zdobiły kredensy niemal w każdym domu. Dziś ich ceny na aukcjach sięgają od 250 do 600 zł, a czasami nawet więcej.
Istotny jest stan zachowania oraz kolor szkła. Im rzadszy odcień, tym większa wartość kolekcjonerska. Niestety, popularność tych bombonierek sprawiła, że w sprzedaży pojawiło się sporo podróbek. Doświadczeni kolekcjonerzy potrafią jednak odróżnić autentyk od fałszywki.
Jeszcze bardziej poszukiwane są ząbkowickie wazony projektu Czesława Zubera, nazywane przez koneserów "osiołkami". Ich wartość może sięgać od 500 do nawet 1000 zł, w zależności od koloru i stanu zachowania. Wazony te były symbolem nowoczesnego designu w czasach PRL-u, a dziś stanowią jedne z najbardziej cenionych elementów szkła artystycznego z tamtej epoki.
Czytaj też: Masz w piwnicy? Tyle zapłacą za niego dzisiaj
Porcelana i wzornictwo PRL-u - sztuka, która drożeje
Nie tylko figurki i wazony przyciągają uwagę kolekcjonerów. Masowo produkowane w latach 50. i 60. "pikasiaki" - wazony o kubistycznych, geometrycznych wzorach - są dziś rzadkością. Powstawały w Zakładach Porcelany Stołowej Wawel w Wałbrzychu i w Zakładach Fajansu Włocławek, przy współpracy z projektantem Witem Płażewskim. Już wówczas uważano je za symbol nowoczesności i awangardy.
Obecnie kompletne modele osiągają ceny powyżej 1000 zł, a mniejsze egzemplarze można nabyć za kilkaset złotych. Charakterystyczne wzory zdobiły nie tylko wazony, ale również talerze, filiżanki i całą zastawę stołową. Dla wielu kolekcjonerów są one nie tylko ozdobą, ale także świadectwem epoki, którą chcą zachować w swojej domowej kolekcji.
Czytaj też: Wesela w PRL‑u. Ludzie bawili się nawet trzy dni