GwiazdyMateusz Damięcki podglądał żonę w łazience. Wszystko pokazał na Instagramie

Mateusz Damięcki podglądał żonę w łazience. Wszystko pokazał na Instagramie

Mateusz Damięcki znów rozbawił fanów
Mateusz Damięcki znów rozbawił fanów
Źródło zdjęć: © AKPA | Niemiec
08.09.2022 09:00, aktualizacja: 08.09.2022 09:23

Mateusz Damięcki i Paulina Andrzejewska uwielbiają zaskakiwać użytkowników w sieci. Para ma do siebie duży dystans i bardzo chętnie dzieli się zabawnymi momentami ze swojej codzienności. Ostatnio relacja, którą zamieścił Damięcki, poszła w trochę dziwnym kierunku.

Mateusz Damięcki jest aktywnym użytkownikiem mediów społecznościowych. Aktor zgromadził sobie na Instagramie liczną widownię - obserwują go ponad 194 tysiące internautów. Dzieli się tam nie tylko przemyśleniami dotyczącymi problemów społecznych czy politycznych, ale także chwilami ze swojego życia prywatnego, które relacjonuje z dużym dystansem i humorem.

Mateusz Damięcki podglądał żonę? "Misiu!"

Ostatnio Damięccy zaskoczyli fanów kolejnym nietypowym InstaStories. Pewnego wieczoru postanowił wraz z żoną wybrać się na spacer. Podczas przechadzki ulicami Warszawy, Andrzejewska zaczęła narzekać, że jest jej zimno. Mimo to obydwoje byli jednak zadowoleni ze wspólnie spędzonego czasu. W pewnym momencie Damięcki zdobył się jednak na nieoczekiwaną zapowiedź: - W domu pokażemy wam jeszcze, jak idziemy siku - zadeklarował.

I rzeczywiście - kiedy para wróciła do mieszkania, w pewnym momencie Damięcki poszedł z telefonem do łazienki, podczas gdy była tam jego żona. Okazało się jednak, że przyłapał ją tylko na myciu rąk. - Misiu! - zganiła go ze śmiechem Andrzejewska.

Mateusz Damięcki i Paulina Andrzejewska często publikują relacje z życia codziennego
Mateusz Damięcki i Paulina Andrzejewska często publikują relacje z życia codziennego© Instagram

Mateusz Damięcki i Paulina Andrzejewska poznali się w pracy. "Wciąż o nim myślałam"

Paulina Andrzejewska i Mateusz Damięcki poznali się w 2011 roku podczas pracy nad spektaklem "Ławka rezerwowych", w którym Andrzejewska była choreografką. "Mateusz od razu mnie zauroczył. Wciąż o nim myślałam. Któregoś dnia, idąc na próbę, włożyłam ładniejszy dres i się umalowałam. Mateusza nie było. Poczułam zawód i wtedy się zorientowałam, że chyba coś jest na rzeczy" - opowiadała w wywiadzie dla "Pani".

Również Andrzejewska nie pozostawała obojętna Damięckiemu. Zaczęli się przyjaźnić - kobieta wspierała go m.in. podczas rehabilitacji przy kontuzji nogi. Pojechali też razem na pielgrzymkę do Asyżu. W 2016 roku Damięcki oświadczył się Andrzejewskiej, a dwa lata później wzięli ślub.

Właśnie trwa plebiscyt WP Kobieta #Wszechmocne2022. Zapraszamy do zgłaszania swoich nominacji w formularzu poniżej

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (18)
Zobacz także