Blisko ludziMeghan Markle dostała ostrzeżenie. Dziś była przyjaciółka nazywa ją "naiwną"

Meghan Markle dostała ostrzeżenie. Dziś była przyjaciółka nazywa ją "naiwną"

Od kilku dni Meghan Markle i książę Harry są atakowani przez zagraniczne media. Ich wystąpienia w dokumencie "Harry & Meghan: An African Journey" wywołały niemałe poruszenie wśród Brytyjczyków. Dawna przyjaciółka księżnej przyznała, że ostrzegała Meghan przed wstąpieniem w szeregi monarchii.

Meghan Markle dostała ostrzeżenie. Dziś była przyjaciółka nazywa ją "naiwną"
Źródło zdjęć: © Getty Images

Gina Nelthorpe-Cowne, była agentka i dawna przyjaciółka Meghan Markle, ostrzegała księżną przed związkiem z Harrym. Obawiała się, że Meghan nie zniesie presji, jaka wiąże się z życiem w blasku fleszy przez 24 godziny na dobę.

Meghan Markle wierzyła, że jej życie się nie zmieni

W dokumencie "Harry & Meghan: An African Journey" księżna wyznała, że życie u boku Harry’ego nie jest łatwe i przypomina raczej "egzystowanie". Ze łzami w oczach opowiadała o fali krytyki, jaka spadła na nią, odkąd zaczęła spotykać się z księciem Harrym. Niemal każdy jej ruch jest krytykowany przez brytyjskie media, a ona sama nie jest lubiana wśród Brytyjczyków. Jej była przyjaciółka nie ukrywa, że nie widziała dokumentu. Spodziewała się jednak, że sympatycy rodziny królewskiej nie przyjmą Meghan z otwartymi ramionami.

– Rozmawiałam z Meghan o zachowaniu brytyjskich mediów. To było dla mnie jasne, że ona nie ma pojęcia, w co się pakuje. Była bardzo naiwna. Cały czas tak o niej myślę – mówiła Nelthorpe-Cowne w rozmowie z "Daily Mail". Dodała również, że ostrzegała Meghan, że związanie się z księciem oznacza koniec prywatności – nawet będąc amerykańską aktorką, miała większy wpływ na to, jak jest przedstawiana w mediach. Na jej uwagę księżna odpowiedziała: "Daj spokój. Nie chcę słuchać o niczym negatywnym. To dla nas bardzo szczęśliwy czas".

W dokumencie Meghan przyznała, że przyjaciele, zwłaszcza ci z Wielkiej Brytanii, jak jej była agentka, ostrzegali ją przed ślubem z Harrym. Mówili, że "brytyjskie tabloidy zniszczą jej życie", jednak ona nie chciała wierzyć. Niestety, ich słowa były prorocze.

Jakiś czas temu książę wydał oficjalne oświadczenie, w którym poinformował, że postanowił pozwać brytyjskie brukowce za powtarzające się ataki na jego żonę. Porównał nawet to, co się dzieje, do medialnej przepychanki między jego matką, księżną Dianą, a dziennikarzami. Nie ukrywa, że boi się, że jego żona podzieli los Diany.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (6)