Meghan Markle musi pożegnać się z królewską biżuterią. Do tej pory chętnie ją nosiła
Megxit zbliża się wielkimi krokami. Książę Harry i Meghan Markle zaczną życie na własnych zasadach. Nie będą już zobligowani do pełnienia wielu obowiązków, ale również stracą swoje przywileje. Meghan, na przykład, zostanie pozbawiona dostępu do biżuterii.
03.03.2020 | aktual.: 03.03.2020 19:26
Odkąd Książę Harry i Meghan Markle postanowili porzucić królewskie życie, nieustannie docierają do mediów informacje związane z tym niecodziennym wydarzeniem. Wnuk królowej Elżbiety II i jego żona poczuli się zmęczeni przestrzeganiem żelaznych zasad etykiety królewskiej oraz nagonką mediów brytyjskich.
Utrata przywilejów Meghan Markle
Niedługo Harry i Meghan będą mogli żyć tak, jak chcą. Ich życie będzie może i łatwiejsze, ale jednocześnie pozbawione przywilejów, które przysługują tylko rodzinie królewskiej. Mowa m.in. o możliwości noszenia drogocennej biżuterii królewskiej.
Meghan już nigdy więcej nie pożyczy klejnotów od królowej Elżbiety II. Podczas swojego ślubu w 2018 roku miała na głowie kosztowną tiarę, która dodała jej blasku i podkreśliła urodę. Jak się teraz okazuje, miała ją na głowie pierwszy i ostatni raz.
Kate Middleton wypożycza królewską biżuterię regularnie. Nic dziwnego, w końcu większość z tych klejnotów to prawdziwe skarby.
Ponadto, ostatnio Meghan i Harry, aby uniknąć niezrozumienia ze strony osób trzecich, ogłosili na swojej stronie internetowej, że rezygnują z założenia fundacji "Sussex Royal" (Fundacji księcia i księżnej Sussex), a także używania słowa "royal". Zastrzegli, że już nie będą z niego korzystać. Ta decyzja spowodowała usunięcie wszystkich znaków towarowych związanych z przyszłą działalnością Meghan Markle i księcia Harry'ego.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl