Melania Trump od stóp do głów we francuskich projektach

Zobacz także: Jak Melania Trump wypada na tle innych pierwszych dam?

Melania Trump gdziekolwiek się pojawi, robi oszałamiające wrażenie. Oficjalne wizyty, w których jako pierwsza dama uczestniczy, traktuje jak okazje do zaprezentowania się w najmodniejszych kreacjach. Dr Janusz Sibora, specjalista od protokołu dyplomatycznego uważa, że w ten sposób żona Trumpa "myli czerwony dywan polityki z wybiegiem". Na spotkanie z parą prezydencką Korei Południowej wybrała sukienkę, od której trudno było oderwać wzrok.

Po zaprzysiężeniu Donalda Trumpa "New York Times" przypomniał wypowiedź Melanii sprzed 16 lat. "Jeśli mój mąż zostanie kiedyś prezydentem, będę nosić się tradycyjnie jak Betty Ford czy Jackie Kennedy" - wyznała Melania. Do stylu żony Kennedy'ego jeszcze wiele jej brakuje, ale jedno je łączy - obydwie pokochały elegancję rodem z Francji. Sukienka Melanii to projekt francuskiego domu mody Roland Mouret.

Mała biała o bardzo nowoczesnym kroju, z baskinką i falbankami w roli głównej bardzo służyła sylwetce Melanii. Podkreśliła jej pupę, biust i zakamuflowała lekko odstający brzuszek. Ta kreacja to kolejny dowód na to, że pierwsza dama w kwestii wyglądu jest perfekcyjna, aż do bólu.

O ile do jej sukienek przylegających do ciała już wszyscy przywykli, o tyle kreacje z rozporkami sięgającymi do połowy łydki są nowością. Kreacja w połączeniu z cielistymi szpilkami od Christiana Louboutina wyglądała bardzo pociągająco. Czy takie skojarzenia powinna wzbudzać pierwsza dama? Zdecydowanie nie. Ciekawe jakie kreacje przygotowała na wizytę w Polsce i jak na jej tle za kilka dni wypadnie nasza pierwsza dama. Będziemy śledzić ten temat.

Swój look Melania uzupełniła makijażem z akcentem na podkreślone oko. Postawiła na prostą fryzurę z naturalnie podkręconymi końcówkami. Zachwycała promiennym uśmiechem. Co myślicie o jej stylizacji?