Metaliczne piegi hitem internetu. Wiemy, jak je zrobić!
Koniec z ukrywaniem piegów!
Jeszcze do niedawna kobiety robiły wszystko, by ukryć swoje piegi. Starały się je maskować makijażem i drogimi kremami. W średniowieczu plamki na twarzy uznawane były za symbole czarownic, a kobiety mające piegi stawiano przed sądem za konszachty z diabłem. Teraz piegi wracają na salony! Zwłaszcza te w kolorowej i metalicznej wersji, jaką na swoich twarzach tworzą wielbicielki makijażu. To nowy hit internetu!
Im bardziej szalone, tym lepiej
Zbliża się czas festiwali i imprez w plenerze, podczas których możemy poszaleć nie tylko z naszą garderobą, ale przede wszystkim z wizażem. Odważne kolory w końcu mają szansę zobaczyć światło dzienne. Im bardzie nietypowa stylizacja, tym lepiej, dlatego metaliczne piegi sprawdzą się idealnie.
Możemy je uzyskać na dwa sposoby
Możemy wybrać te w wersji łatwiejszej do uzyskania, czyli w formie tymczasowego tatuażu lub namalować je błyszczącym eyelinerem. W pierwszym przypadku nie musimy się jednak martwić o rozmazanie się ozdoby pod wpływem wody i wysokiej temperatury.
Można je kupić w sieci...
Gotowe zestawy naklejanych piegów można zamówić w wielu sklepach internetowych. Oferuje je chociażby firma Beautymarks. Ich tatuaże sprzedają się jednak jak świeże bułeczki i naprawdę trudno je dostać. Z pomocą przychodzą również takie strony jak AliExpress czy Allegro. Tam metaliczne piegi kupimy już za kilka złotych.
... lub samodzielnie namalować
Jeśli jednak nie zależy nam na czasie, warto samodzielnie zrobić drobne kropeczki na twarzy. Wystarczy do tego metaliczny lub kolorowy eyeliner i odrobina wprawy. Główną zasadą w malowaniu sztucznych piegów jest umiar i zróżnicowanie. Plamki muszą być różnej wielkości, nierównomiernie rozłożone na całej twarzy, żeby miały szansę wyglądać naturalnie i delikatnie.
Najlepsze wizażystki pokochały sztuczne piegi!
Na Instagramie znajdziemy całe mnóstwo inspiracji ze sztucznymi piegami w roli głównej. Przekonują do nich najpopularniejsze makijażystki, m.in. Linda Hallberg czy Ida Ekman, współpracujące z największymi markami kosmetycznymi na świecie. Metaliczne plamki wystąpiły również w tegorocznej kampanii H&M loves Coachella.
To świetny sposób konturowania!
Sztuczne piegi w metalicznej formie to również świetna forma strobingu, czyli popularnego ostatnimi czasy konturowania za pomocą rozświetlacza. Nałożenie ich na miejsca, na które w pierwszej kolejności pada światło, pięknie modeluje rysy twarzy. Nie wiemy jak wy, ale my jesteśmy zakochane w tym uroczym makijażu i wypróbujemy metaliczne piegi nie raz.