Mężczyzna pozwał byłą narzeczoną o zwrot pierścionka. Wyrok sądu daje do myślenia
Tradycja mówi, że gdy ostatecznie narzeczeństwo nie pójdzie razem do ołtarza, kobieta powinna oddać pierścionek byłemu partnerowi - ale czasy się zmieniają i przekonał się tym pewien mieszkaniec Sydney.
21.08.2017 | aktual.: 21.08.2017 17:08
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Edwin zerwał z dziewczyną na 10 dni przed ślubem i zażądał, aby jego eksnarzeczona Winnie oddała mu diamentowy pierścionek zaręczynowy o wartości 15,5 tys. dolarów. Nakazał jej również zwrotu kilku kosztownych prezentów: diamentowego naszyjnika, torebki Louis Vuitton, a także 1000 dolarów gotówki, które było na ich wspólnym koncie.
Na początku para zgodziła się, że powinni oddać sobie wszystkie prezenty. Z większością tak też zrobili, jednak Winnie odmówiła oddania pierścionka. Edwin nie mógł tego zrozumieć i podał ją do sądu. Dla niego sprawa ta wydawała się oczywista, ale sąd nie widział tego w ten sposób.
Sąd uznał, że ich ustne porozumienie, to nie jest umowa, a fakt oddania wszystkich wartościowych rzeczy przez mężczyznę, uargumentował jego wyrzutami sumienia. Dodał również, że większość prezentów ludzie dają sobie w chwili szczęścia i radości, by obdarować osobę, na której nam zależy. Pierścionek to podarunek. Dlaczego ma być traktowany inaczej? Sąd odmówił nakazania kobiecie zwrotu pierścionka zaręczynowego i prezentów.
Całkiem odwrotnie zareagował polski sąd w przypadku głośnej "afery pierścionkowej" Dody i jej byłego narzeczonego, Emila Haidara. Ten żądał zwrotu, ale bez skutku. Sprawa toczyła się kilka miesięcy, aż w końcu był wyrok, potem komornik. Media długo spekulowały, że pierścionka już nie ma, że Doda na pewno już go sprzedała. Tymczasem 14 lutego zamieściła wpis opatrzony fotografią romantycznych baloników w kształcie serca, a do nich przyczepiony został… pierścionek. "Dlaczego dzisiejszego dnia? Dzisiaj Walentynki, a już jutro moje urodziny!" – napisała. Potem zaniosła do Urzędu Skarbowego sporny pierścień o wartości 130 tysięcy zł.
W komentarzach pod artykułem na temat Edwina i Winnie, który ukazał się w dailymail.co.uk., internauci proponują proste rozwiązanie: Jeśli kobieta zrywa zaręczyny, to powinna oddać pierścionek. Natomiast jeśli to mężczyzna pragnie rozstania tuż przed ślubem, nie powinien żądać zwrotu biżuterii.