Mila Kunis nie wierzy, że jest boginią
Mila Kunis nadal nie może uwierzyć, że ludzie uważają ją za symbol seksu.
Aktorka śmieje się z tych doniesień, choć przyznaje, że są całkiem miłe.
- To jakieś szaleństwo - oświadczyła Kunis.
10.08.2011 | aktual.: 10.08.2011 14:58
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Mila Kunis nadal nie może uwierzyć, że ludzie uważają ją za symbol seksu. Aktorka śmieje się z tych doniesień, choć przyznaje, że są całkiem miłe. - To jakieś szaleństwo - oświadczyła Kunis. - W sumie to się cieszę, bo informacje o tym, że rzekomo jestem boginią, są absolutnie prześmieszne i bawią do łez mnie i moich przyjaciół. Jeśli ktoś uważa mnie za atrakcyjną, niech go Bóg błogosławi. To fantastyczne.
Kunis zdradziła także, jakie cechy powinien posiadać jej idealny mężczyzna.
- Uwielbiam sarkazm i autoironię - stwierdziła zwięźle aktorka.
Mila Kunis zagrała ostatnio u boku Justina Timberlake'a w komedii "To tylko sex",która 23 września zagości w polskich kinach.