Modelka zwyzywana przez fanów "Top Model". Bo skrytykowała uczestnika
Marta Dyks była gościem ostatniego odcinka programu "Top Model". Po tym, jak merytorycznie oceniła uczestnika, spłynął na nią hejt. "Krowa z wysokim czołem", "Obyś poroniła" – piszą "wielbiciele".
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Modelka Marta Dyks obserwowała pracę uczestników "Top Model", szczególnie zwracając uwagę na jednego z nich. Hubert Gromadzki usłyszał od niej kilka rad, które nie przypadły do gustu jego fanom. Za pośrednictwem mediów społecznościowych przypuścili atak na modelkę. Ona pokazała ich komentarze.
"Dziwka", "Krowa z wysokim czołem", Masz tylko 30 tys. fanów na Insta", "Umrzyj", "Obyś poroniła dziecko", "K…a", "Głupia ci..", "Uroda Downa", "S..a w całej okazałości" – czytamy. Marta Dyks postanowiła odpowiedzieć hejterom.
"Chciałam to przemilczeć, ale napiszę chyba kilka słów. Wcale nie na moją obronę. Słowa wyjaśnienia. 'Top Model' jest programem telewizyjnym, który nawiązuje do modelingu. Rządzi się swoimi prawami. Gość zapraszany jest jako merytoryczna postać. (…) Moim zadaniem było nie tylko ocenić zdjęcie, ale i podejście do pracy" – pisze modelka. "(…) Hubert dawał z siebie wszystko. To co podałam w wątpliwość, to jego zachowanie i podejście do ekipy. (…) Nie byłam chamska, nie obraziłam nikogo, a hejt, który na mnie spływa nie świadczy o mnie" – dodała.
Dyks na InstaStory pokazała jeszcze jeden komentarz od internauty. Twierdzi, że to sam uczestnik namawiał fanów do ataku na modelkę. "Ja to zostawię i zamknę temat" – oceniła.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
