Wymowny podpis pod zdjęciem. "Uwolniona"

Monika Richardson przez lata związana była z Telewizją Polską, gdzie prowadziła popularne programy stacji. Po odejściu z telewizji zajęła się m.in. prowadzeniem szkoły językowej. Jest też bardzo aktywna w mediach społecznościowych, gdzie dzieli się z obserwatorami swoimi przemyśleniami i fragmentami życia prywatnego.

W ostatnim czasie chętnie pokazuje kolejne etapy pracy nad sobą. Dziennikarka nie tylko ćwiczy jogę i spaceruje z uroczym, brązowym pieskiem, ale także korzysta m.in. z hipnozy, o czym pisała niedawno.

Zobacz także: Zapytali ją o apostazję. Teraz wiadomo, co naprawdę myśli o Kościele

Niedawno Richardson wróciła do charakterystycznej dla siebie, krótkiej fryzury. Początkowo zaprezentowała się w fioletowych włosach, a następnie wróciła do jasnego blondu, z różowymi wstawkami. Na najnowszym zdjęciu, jakie zamieściła na Instagramie, pozuje bez makijażu, w luźnym stroju i w oryginalnych, modnych okularach.

"Tak wyglądam uwolniona od złości i gniewu" - uśmiechając się do obiektywu. "To proces oczywiście, nie było magicznej różdżki. Niemniej dzisiaj czuję się wspaniale. Miejcie super weekend tej pięknej, cieplej jesieni" - napisała, dodając przy okazji hasztagi: rozwój osobisty, praca nad sobą i złość piękności szkodzi.

Zdjęcie wyjątkowo przypadło do gustu obserwatorom dziennikarki, którzy nie szczędzili jej komplementów w komentarzach. "Dobrze wiedzieć, że czujesz się wspaniale", "Super Pani wygląda", "Radosnego weekendu" - pisali.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl