Poddała się hipnozie. W ten sposób Richardson walczy z problemami
Kilka dni temu Monika Richardson zaskoczyła wszystkich swoją niecodzienną metamorfozą i nowym kolorem włosów. Teraz na Instagramie opisała sesję hipnozy, której się poddała. Dziennikarka przyznała też, z jakimi problemami walczy.
03.09.2023 | aktual.: 03.09.2023 15:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Monika Richardson to jedna z najbardziej rozpoznawalnych dziennikarek, która przez lata związana była z TVP. Prezenterka prowadziła m.in. kultowy program "Europa da się lubić", który cieszył się ogromną popularnością wśród telewidzów.
Pod koniec sierpnia Richardson na swoim instagramowym profilu pochwaliła się nowym wizerunkiem. Do tej pory dziennikarka była kojarzona z blond włosami, tym razem zaskoczyła kolorem oraz długością. Prezenterka postanowiła zaprezentować się w krótkiej, fioletowej fryzurze. Teraz przyznała, że poddała się sesji hipnozy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Monika Richardson zdecydowała się na hipnozę
Od pewnego czasu gwiazda pokazuje w sieci swoje nowe pasje. Richardson intensywnie ćwiczy jogę, a także regularnie uczęszcza na masaże twarzy. Wcześniej przeszła rytuał "smoczego oddechu", który przeprowadziła jasnowidzka. Proces miał rzekomo uwolnić napięcie i uzdrowić duszę.
Ostatnio dziennikarka zdecydowała się na kolejny krok i poddała się hipnozie. Sesja odbyła się pod okiem specjalistki, a celem spotkania było pozbycie się negatywnych cech, które "niszczą" Richardson.
Czytaj także: "Szok i niedowierzanie". Richardson jest nie do poznania
Dziennikarka zagląda w siebie
Na Instagramie Monika Richardson wyznała, że od lat walczy z perfekcjonizmem oraz potrzebą kontroli, które negatywnie wpływają na nią samą oraz na relacje z bliskimi. Dziennikarka poleciła sesje hipnozy pod okiem kompetentnej osoby i przyznała, że było to jej kolejne spotkanie z hipnotyzerką.
"Czy wiecie, jak bardzo przeszkadza w życiu i niszczy nas i bliskich nasz perfekcjonizm i potrzeba kontroli? Te cechy to moja pięta achillesowa i od wielu lat próbuję dogrzebać się do przyczyn tego stanu i sposobów na jego "oswojenie" i zneutralizowanie" - napisała dziennikarka pod zdjęciem.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl