Jest "demidziewczyną". Mówi, co to naprawdę oznacza

Jest "demidziewczyną". Mówi, co to naprawdę oznacza

Kim są osoby niebinarne? (zdjęcie ilustracyjne)
Kim są osoby niebinarne? (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
21.04.2024 13:13, aktualizacja: 21.04.2024 13:42

Niedawno gośćmi "Dzień Dobry TVN" byli Lu Olszewski oraz Hihi Kalisiak i Renata Kim. Rozmówcy wyjaśnili, z czym na co dzień mierzą się osoby niebinarne. -To jest całe spektrum i tam mieści się bardzo dużo różnych tożsamości - podkreślił Hihi Kalisiak.

Dziennikarka Renata Kim zebrała historie osób niebinarnych w książce "Pomiędzy. Historie osób niebinarnych". Autorka, a także Lu Olszewski i Hihi Kalisiak byli gośćmi "Dzień Dobry TVN". Na antenie wyjaśnili, czym dokładnie jest niebinarność i z jakimi wyzwaniami wiąże się na co dzień.

Płynność pomiędzy męskością, a kobiecością

Jak wyjaśnił Hihi Kalisak, niebinarnością nazywamy "zbiór wszystkich tożsamości płciowych, które nie są ani całkowicie męskie, ani całkowicie kobiece". Osoby, które deklarują się jako niebinarne, nie czują się tym samym ani kobietą, ani mężczyzną.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Jest czymkolwiek pomiędzy albo poza, ponieważ to nie jest tak, że jest osoba binarna kobieca, osoba binarna męska i poza tym jest jeszcze trzecia płeć, czyli osoba niebinarna i koniec. To jest całe spektrum i tam mieści się bardzo dużo różnych tożsamości, które płynnie przechodzą pomiędzy męskością i kobiecością, oscylując też gdzieś po środku. To jest doświadczenie kilku tożsamości naraz albo tak jak u mnie żadnej - tłumaczył gość "Dzień Dobry TVN".

Kalisak wyznał, że nigdy nie zrozumiał, co to znaczy być kobietą lub mężczyzną. Dodał, że przez wiele lat próbował obu tożsamości płciowych, ale "nic mu nie wychodziło".

- Więc jestem sobą i tak jest dobrze - dodał.

Lu Olszewski również opowiedziała o swoich przeżyciach, które nieco różnią się od podejścia Kalisaka. Lu zgodziła się, że nie możemy mówić o niebinarności jako trzeciej płci. Sama jednak określa siebie w konkretny sposób.

- Ja jestem demidziewczyną, ale inna osoba demidziewczęca może mieć inne zapatrywanie na płeć. Może inaczej chcieć wyglądać, może innych zaimków używać. Określenie tożsamości płciowej jest bardzo indywidualne. (...) To, że ja używam zaimków ona/jej, nie oznacza, że jestem kobietą. Równie dobrze jako demidziewczyna mogłabym używać zaimków neutralnych ono/jego albo dukaizkmów onu/jenu. To, że wybrałam akurat ona/jej wynika z tego, że to są zaimki, które mi najbardziej pasują - wyjawiła.

Codzienne wyzwania

Bardzo często, kiedy poznajemy osobę określającą się jako niebinarna, mamy problem, jak się do niej zwracać, aby jej nie urazić. Hihi Kalisak przyznał, że zaraz po swoim coming oucie używał męskich i kobiecych zaimków na zmianę.

- Faktycznie kilka osób tak bardzo przejmowało się tym, żeby dobrze użyć tych zaimków na zmianę, że przyznały mi się otwarcie, że nie odezwały się do mnie ze względu na to. Ogólnie to nie jest sytuacja, której sobie życzymy i której chcemy. Lepiej powiedzieć, że nie jest się pewnym i zapytać. To jest jak najbardziej okej. Pytanie się nas jest super. To jedna z najlepszych rzeczy, jaką można zrobić - powiedział Hihi Kalisiak.

Lu dodała, że w momencie gdy "dopuszczamy do świadomości, że istnieją inne płcie niż męska i żeńska, to nagle robimy taki wyłom w naszej rzeczywistości". Rozmówczyni prowadzących "Dzień Dobry TVN" przyznała, że jest to tak naprawdę indywidualna kwestia każdego, by skonfrontować się z sytuacją.

- Ja żyję jako osoba niebinarna sześć lat i już się przyzwyczaiłam, ale rozumiem, że jak ktoś mnie spotyka pierwszy raz, że to może powodować pewne zamieszanie - podkreśliła.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

© Materiały WP