Melissa Blake urodziła się z nieuleczalną chorobą kości i mięśni - zespołem Freemana-Sheldona. Mimo choroby jej dzieciństwo było szczęśliwe, a ona przez cały okres dzieciństwa i dorastania, mogła liczyć na ogromne wsparcie rodziców. To oni nauczuli ją, że jeśli tylko zechce, może osiągnąć w życiu wszystko.
Zawsze marzyła o pracy w modelingu
Zobacz także: Marcin Kwaśny wziął ślub. Pokazał zdjęcia
Dzięki wsparciu najbliższych Melissa ukończyła dziennikarstwo. Aktualnie kobieta oprócz pracy dla takich magazynów jak: Elle, Glamour czy Cosmopolitan ma na koncie też działalność na rzecz osób niepełnosprawnych.
Jednak największym życiowym marzeniem Melissy była praca w modelingu. Jednak jako nastolatka usłyszała, że nigdy nie uda się jej wystąpić na wybiegu. Kobieta nie poddała się jednak. Gdy pojawiły się media społecznościowe, zaczęła publikować swoje fotografie. I musiała się zmierzyć z ogromna falą hejtu. Użytkownicy Twittera regularnie namawiali ją do zaprzestania tej działalności, bo jest "za brzydka".
To jednak nie zniechęciło Melissy. Dalej publikowała swoje selfie, zarażając innych dobrym humorem i wiarą w siebie.
Spełniła największe marzenie
W 2020 roku wielkie marzenie kobiety się spełniło. Mindy Scheier, założycielka i dyrektor generalna Runway for Dreams zaprosiła ją do udziału w New York Fashion Week. Choć pandemia koronawirusa mocno pokrzyżowała plany organizatorów i wydarzenie, w którym wzięła udział Melissa Blake, odbyło się w rzeczywistości wirtualnej, miało dla niej ogromne znaczenie. Kobieta wystąpiła na wirtualnym wybiegu - pozowała i opowiadała o życiu ze swoją niepełnosprawnością. Melissa zaapelowała również do przedstawicieli branży modowej, aby zauważali też osoby niepełnosprawne.
- Słuchajcie osób niepełnosprawnych. Nasze głosy i historie mają znaczenie - mówiła.
Kiedy w sieci, ktoś jej zwraca uwagę, że nie powinna publikować swoich zdjęć, potrafi błyskotliwie odpowiedzieć. "Kolejny troll napisał, że nie powinnam publikować swoich fotografii, więc wysyłam dwa słodkie zdjęcia i czuje się z tym wspaniale" – napisała jakiś czas temu blogerka. Jej ripostę na słowa i apele hejterów polubiło setki tysięcy osób.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl