Bez wahania pomógł "niewidomemu". Taka spotkała go zapłata
Gdy Curtis z Detroit pomagał, jak myślał, niewidomemu, którego spotkał przed lombardem, nie spodziewał się, że ten gest odmieni jego życie. "Niewidomym" okazał się tiktoker, który nie tylko nagrał ich spotkanie, ale i pomógł rozwiązać spore problemy, z którymi mierzył mężczyzna.
Historia Curtisa z Detroit zaczęła się od gestu, który wielu uznałoby za niemożliwy w chwili życiowego kryzysu. 61-latek, zmierzając do lombardu, by zastawić obrączkę ślubną i dzięki temu zapłacić zaległy rachunek za prąd po odcięciu zasilania, spotkał przed wejściem mężczyznę, który - jak się potem okazało - znacząco odmienił jego życie.
"Niewidomy" poprosił nieznajomego o pomoc
Na nagraniu, które pojawiło się na TikToku widać, jak Curtis podchodzi do siedzącego na ziemi i opierającego się o kamienną donicę mężczyzny, który ma na sobie czapkę z daszkiem i ciemne okulary, a w rękach trzyma metalową laskę. Siedzący pyta, czy pomoże mu wstać. Ten bez wahania podaje mu dłoń, by mógł wesprzeć się na nim i podnosi mężczyznę. Curtis pyta go, gdzie ma samochód, a ten odpowiada, że nie ma samochodu, bo jest niewidomy. Wtedy starszy mężczyzna prosi go, by poczekał, a sam biegnie w kierunku lombardu, by prosić o pomoc ochronę. Gdy wraca, zaczynają rozmawiać. Kiedy Curtis słyszy prośbę o kilka dolarów, odpowiada, że "jak tylko wyjdzie z lombardu" coś mu da, choć sam nie ma światła w domu i musi zastawić obrączkę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Youtuberka Olfaktoria nagrała bezdomnego, który zapytał ją o jedzenie
Mężczyzna nie wiedział, że rozmawia z Zacharym Dereniowskim, twórcą znanym w sieci jako MDMotivator, który nagrywa społeczne eksperymenty i organizuje internetowe zbiórki dla bohaterów codzienności.
"Bóg kazał mi to zrobić"
Kluczowy pozostaje motyw, który napędził bohatera tej opowieści. Zapytany, dlaczego wspiera nieznajomego, Curtis odparł: "Bóg kazał mi to zrobić. Żeby coś do ciebie poczuć, nie muszę cię znać".
Dereniowski w końcu przyznał, że tylko udawał niewidomego, by sprawdzić, czy ktoś mu pomoże. Nie tylko od razu wręczył Curtisowi tysiąc dolarów, ale też uregulował jego rachunek za prąd, by przywrócić światło, a następnie przekazał mu 5 tys. dolarów. Do akcji dołączył też słynny detroicki lombard, dorzucając 2,5 tys. dolarów i pomagając w zdobyciu samochodu, aby ułatwić rodzinie Curtisa codzienne funkcjonowanie.
Nieoczekiwana reakcja internautów
Całą historię zwieńczyła reakcja internautów. Dereniowski uruchomił zbiórkę "Let’s Change Curtis’s Life", w której — jak podkreślono — całość środków miała być przeznaczona na opłacenie kosztów życia mężczyzny. W krótkim czasie datki popłynęły, a suma przekroczyła 100 tys. dolarów, zamieniając spontaniczną pomoc w realną zmianę życia bohatera z wielkim sercem.
Znasz kobiety, które robią coś bezinteresownie dla innych? Zgłoś ją w plebiscycie #Wszechmocne
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!