Myślisz, że nie można jeść owoców przed snem? Wyprowadzimy cię z błędu

Niechęć dietetycznych autorytetów do spożywania owoców przed snem ma dwa uzasadnienia: po pierwsze, owoce zawierają węglowodany proste (co nie jest dobre, bo przecież o linię trzeba dbać, a energia wieczorem nie jest nam potrzebna), po drugie: fermentują w żołądku, powodując dyskomfort w czasie snu.

Okazuje się jednak, że możesz śmiało się zajadać owocami wieczorową porą – wystarczy tylko, że wybierzesz odpowiednie. I pisząc "odpowiednie", wcale nie mam na myśli "najmniej kaloryczne". Możesz wybrać spośród kilku opcji – zarówno banany czy kiwi, jak i wiśnie i morele są świetnym substytutem szybkiej kolacji.

Wiśnie – to najlepszy sposób na bezsenność. Ich korzystny wpływ jest skutkiem stosunkowo dużej zawartości melatoniny, która koordynuje cykl snu oraz czuwania. Często osobom z zaburzeniami snu poleca się suplementy z melatoniną, ale po co to robić, skoro na wyciągnięcie ręki mamy naturalne jej źródło? Co ważne, naukowcy twierdzą, że melatonina nie tylko wpływa na sen, ale także przyspiesza regenerację mięśni, co oznacza, że dobrze zjeść wiśnie po treningu. W 100 gramach jest tylko 50 kalorii!

Kiwi – już dwie sztuki tego owocu przed snem sprawią, że dzięki zawartemu w nich wysokiemu poziomu serotoniny spać będziesz lepiej. Poza tym kiwi ma właściwości odchudzające, oczyszczające i odżywcze. Może się także przyczynić do obniżenia ciśnienia tętniczego krwi i ma tylko 61 kalorii w 100 gramach. A owoc bez skórki ma przecież zaledwie 75 gramów. No chyba że chcesz jeść ze skórką – ponoć ta od bananów jest nawet zdrowa. Może za 10 lat jakiś amerykański naukowiec oznajmi, że ta od kiwi ma jeszcze więcej pozytywnych właściwości?

Banan – ten najkaloryczniejszy z owoców ma w sobie dużo magnezu i potasu. "Pokarmy bogate w potas i magnez pomagają rozluźnić mięśnie, więc zjedzenie ich przed snem może uchronić wiele osób przed zespołem niespokojnych nóg" - mówi Nerina Ramlakhan, ekspert ds. snu. Pamiętasz tę miłą panią z reklamy, która chwaliła się podaniem mężowi tabletki, dzięki której nie cierpi on już na ów zespół? Wystarczyłoby, że podałaby mu dwa banany. Średniej wielkości żółty owoc ma 89 kalorii, obniża ciśnienie i cholesterol. A według niektórych blogerek beauty i fanów niekonwencjonalnych metod, jego skórką możemy wybielać sobie zęby.

Jeśli nie przepadasz za bananami, potas znajdziesz również w morelach.