Lśniące włosy, jedwabista cera, jędrne piersi, ciało bez skazy. Zapytaj sama siebie: czy nie chciałabyś mieć tego wszystkiego?. Przedstawiamy 8 zabiegów, które wykonują kobiety na całym świecie, aby wyglądać pięknie. Przeczytaj: inaczej popatrzysz na swój codzienny krem nawilżający.
Lśniące włosy, jedwabista cera, jędrne piersi, ciało bez skazy. Zapytaj sama siebie: czy nie chciałabyś mieć tego wszystkiego?. Przedstawiamy 8 zabiegów, które wykonują kobiety na całym świecie, aby wyglądać pięknie. Przeczytaj, inaczej spojrzysz na swój codzienny krem nawilżający.
Japoński kolagen
Wzruszasz ramionami? W Twoim balsamie, który pieczołowicie wklepujesz w pośladki i uda też jest przecież kolagen. Japonki jednak uważają, że uroda przychodzi z wewnątrz i nie mają tu na myśli przymiotów ducha. Nie wystarczy tylko wmasowywać, nacierać i wklepywać – należy też popić.
Kolagen, dodawany do napojów i posiłków to teraz w kraju kwitnącej wiśni hit numer jeden. Okazuje się, że łyk (lub kęs) kolagenu może wygładzić rysy, spłycić zmarszczki i wybarwić przebarwienia. Kolagen w płynie, żelatynie lub w proszku jest do kupienia w każdej japońskiej drogerii i aptece.
Wężowym ruchem
Wybierasz się na wycieczkę do Izraela? Zastanów się, czy przy okazji nie miałabyś ochoty przeżyć jednego z najprzyjemniejszych masaży, wykonywanych przez węża. Pani Ada Barak jest właścicielką najpopularniejszej sieci SPA w Izraelu - Talmei Lazar. Od kiedy jej zabiegi opisał amerykański Times nie może się opędzić od klientów z Zachodu.
Za osiemdziesiąt dolarów dostajemy godzinę masażu wykonywanego przez kilka węży. Węże są różnego rodzaju, bo każdy masuje w inny sposób. Jeden usuwa napięcie, inny rozgrzewa, a kolejny niweluje ból.
Rybia stopa
Pedicure wykonywany przez małe rybki jest już popularny na całym świecie. Zabieg przywędrował z Azji i Turcji, ale akwaria z rybnym pedicure są w ofercie wielu ośrodków wakacyjnych. Zabieg jest prosty: klient zanurza nogi w zbiorniku pełnym małych ruchliwych rynek, które wykonują czarną robotę: zjadają obumarły naskórek i dzięki temu stopy są gładkie i miękkie. Rybki masują i delikatnie łaskoczą.
Nasienie na włosy
Nasienie na włosy Soja? Owies? Nie! Po prostu sperma byka. I to nie gdzieś na końcu świata tylko w salonie fryzjerskim Hari's Salon w Londynie. Kompres ze spermy byka doskonale nawilża, odżywia włosy i nadaje im jedwabistą miękkość.
Zabieg jest świetny na włosy zniszczone koloryzacją, utlenianiem lub trwałą. Nie ma przykrego zapachu, a rezultaty są ponoć lepsze niż po markowych odżywkach wiodących firm kosmetycznych.
Piwna kąpiel
Dużą fanką tych zabiegów jest piękna Catherine Zeta-Jones, a w Niemczech kąpiele w piwie można znaleźć w ofercie wielu salonów SPA. Piwo świetnie relaksuje, odpręża i poprawia nastrój. Niestety jest dość kaloryczne i przyjmowane konwencjonalnie, odkłada się w postaci tłuszczyku.
Okazuje się, że można mieć to samo dając nura w piwne odmęty. Piwna kąpiel to koktajl witaminowy, który świetnie wygładza skórę, czyniąc ją sprężystą i gładką.
Kłujące SPA
Mówimy, kiedy przypadkiem dotkniemy czegoś kłującego. Chyba, że jesteśmy w Meksyku na jednym z zabiegów SPA. W jednym z najlepszych hoteli w Mexico City - The Four Seasons dostajemy to, z czego Meksyk słynie: kaktusa i tequilę.
Najpierw całe ciało jest masowane łodygą kaktusa, a następnie naskórek jest ścierany peelingiem z tequili, soku z limonki i soli. Nic tak nie ujędrnia pośladków jak okład z kaktusa i scrub z Margarity!
Przyjazne pijawki
Niedawno piękna i zawsze młoda Demi Moore wyznała w show Davida Lettermann’a, że remedium na wszystko są zabiegi z pijawkami. Minimum dziesięć pijawek przystawionych do ciała usuwa złogi i jest detoksem dla organizmu.
I tu tkwi cała tajemnica świetnego wyglądu aktorki. Okazuje się, że światowym potentatem w tego rodzaju zabiegach są austriackie SPA. Tam użycie małych, czarnych pasożytów nie jest niczym dziwacznym.
Na rękę z wężem
Robotnicy pracujący na farmach, na których hoduje się węże mają niezwykle delikatne dłonie. I nie zawdzięczają tego, że węże ich kąsają. Całe dobro tkwi w wężowych odchodach – źródle witamin i antyutleniaczy.
Wykorzystała to branża kosmetyczna z Ameryki Południowej: kremy, sera i balsamy z odchodami wężów to ostatnio wielki hit. Większy nawet niż specyfiki ze śluzem ślimaka.