Najdziwniejsze zwyczaje weselne

Połykacze ognia, zespół egzotycznych tancerzy czy niecodzienny wystrój sali – być może zdarzyło ci się być na weselu urozmaiconym o któryś z tych elementów. Większość par stających przed ołtarzem chce, by dzień ich ślubu był wyjątkowy i niezapomniany. Wspomniane atrakcje to jednak wynik pomysłowości nowożeńców, a nie tradycji. Tam, gdzie wkracza rodzima kultura, można zobaczyć jeszcze bardziej niezwykłe rzeczy. Oto niektóre z nich.

Obraz
Źródło zdjęć: © 123RF

Połykacze ognia, zespół egzotycznych tancerzy czy niecodzienny wystrój sali – być może zdarzyło ci się być na weselu urozmaiconym o któryś z tych elementów. Większość par stających przed ołtarzem chce, by dzień ich ślubu był wyjątkowy i niezapomniany. Wspomniane atrakcje to jednak wynik pomysłowości nowożeńców, a nie tradycji. Tam, gdzie wkracza rodzima kultura, można zobaczyć jeszcze bardziej niezwykłe rzeczy. Oto niektóre z nich.

Rozdeptywanie szkła... Taki rytuał można zaobserwować na ślubach żydowskich. Rabin, po udzieleniu nowożeńcom błogosławieństwa, przekazuje im kielich, z którego oboje wypijają po łyku wina. Następnie szklane naczynie podkłada się pod prawą nogę pana młodego. Kiedy je nadeptuje, rozlegają się radosne okrzyki zaproszonych gości: „mazal tow”, co znaczy „dobrego losu”, „szczęścia”.

Teorie na temat pochodzenia tej tradycji są różne, ale wielu wierzy, że rozdeptywanie szkła ma przypominać zgromadzonym zniszczenie Świątyni Jerozolimskiej i przykazanie płynące z Psalmów: „ustaw Jerozolimę ponad swoją największą przyjemnością”. Bardziej żartobliwa interpretacja zwyczaju mówi natomiast o tym, że rozgniecenie szkła nogą to pierwszy i ostatni moment, w którym pan młody może nią tupnąć – po ślubie rządy obejmie jego żona.

Przerywana noc poślubna

To jeden z najbardziej irytujących weselnych zwyczajów. Kiedy nowożeńcy znikają po skończonym przyjęciu w swoim pokoju, wspólna noc nie jest błogim i intymnym przeżyciem. Pod ich oknami gromadzą się bowiem rodzina, przyjaciele i inni goście weselni, wyposażeni w garnki, patelnie, czajniki i inne hałaśliwe przedmioty kuchenne. Na tych magicznych instrumentach wygrywają parze młodej serenadę. Ich celem jest jak najbardziej zakłócić pierwszą noc małżonków. Tradycja swój rozkwit przeżywała w XIX wieku, teraz zdecydowanie zanika.

Obrączki na palce u stop

W większości kultur obrączki zakłada się na palec serdeczny lewej lub prawej ręki. Nieco inaczej wygląda to natomiast w Indiach, gdzie panny młode noszą je na stopach. Obrączka zwykle jest srebrna i umieszcza się ją na drugim palcu u lewej stopy. Pan młody zakłada ją swojej żonie podczas ceremonii ślubnej. Mężczyźni nie muszą natomiast obrączki nosić wcale. Jeśli chcą to robić, umieszczają ją na największym palcu u stopy, nie jest to jednak nigdy – odwrotnie niż w przypadku kobiet – traktowane jako informacja o ich stanie cywilnym.

Obrzucanie pary… różnymi rzeczami

Najczęściej po zakończeniu ślubnej ceremonii i wyjściu młodej pary z kościoła, goście obrzucają ją ryżem albo monetami. W Czechach robią to jednak kilkukrotnie: przed, w trakcie i po mszy świętej. Na początku zaślubin małe dziewczynki rzucają płatki kwiatów mające symbolizować płodność. Podczas ceremonii pod nogami narzeczonych ląduje talerz. Oboje muszą pozbierać rozbite szkło, co ma świadczyć o ich jedności. Wreszcie, po wyjściu z kościoła, rodzina i przyjaciele obrzucają parę grochem – symbolem płodności. Potem przychodzi kolej na orzechy, ziarna, monety i figi – obsypuje się nimi dom państwa młodych, aby pozyskać przychylność starożytnych pogańskich bożków.

Skok przez miotłę

To zwyczaj wywodzący się z Ameryki Południowej. W czasach kolonialnych niewolnikom praktycznie nie wolno było zawierać małżeństw. Czarnoskórzy zaczęli więc tworzyć własne tradycje, które miałyby sankcjonować związki. Skok przez miotłę (wykonywany zarówno przez pana, jak i pannę młodą) miał symbolizować równość pomiędzy przyszłymi małżonkami. Dziś zwyczaj popularny jest głównie wśród par o różnym pochodzeniu etnicznym i kolorze skóry.

Pieniądze do fartucha

Na liście zwyczajów weselnych postrzeganych za najdziwaczniejsze na świecie znajduje się również polska tradycja. Chodzi o ostatni taniec, na czas którego panna młoda na suknię ślubną przywdziewa fartuch i tańczy po kolei z różnymi gośćmi. Za wspólny taniec trzeba jednak zapłacić, panowie w kieszenie fartucha wkładają więc pieniądze. Ostatnim partnerem panny młodej jest jej mąż, który – w odróżnieniu od pozostałych tancerzy – obdarowuje ją nie jednym banknotem, lecz całym portfelem.

Rozbijanie zastawy

Talerze, szklanki, garnki i sztućce – po skończonym przyjęciu weselnym goście niszczą całą zastawę stołową. Taka tradycja panuje w Niemczech, a znana jest pod nazwą Polterabend. Szklane naczynia się rozbija, garnkami i sztućcami tłucze ile sił, robiąc potworny hałas. Ma on odstraszyć wszelkie nieprzyjazne duchy, ale też symbolizować nieuchronne w każdym małżeństwie kłótnie i trudne okresy. Poprzez rozbijanie naczyń, goście przygotowują młodych na przyszłe kłopoty, życząc im jednocześnie szczęścia.

Brudna panna młoda

Zamiast wieczoru panieńskiego – solidna przedmałżeńska zaprawa. Jedną z najmniej przyjemnych tradycji jest obrzucanie panny młodej jedzeniem, mającym ją jak najbardziej ubrudzić i doprowadzić do stanu, w którym będzie wyglądać gorzej, niż można by to sobie wyobrazić. Lądują na niej jajka, kiełbasy, warzywa, ryby, mleko i pierze.

W takim opłakanym stanie musi przeparadować przez całe miasteczko. Czasami podobnym praktykom poddawany jest również pan młody i wówczas para maszeruje razem. Rodzina, przyjaciele i inne życzliwe osoby, podążając za narzeczonymi, formują procesję, robiąc wiele hałasu, aby nikt z przypadkowych gapiów nie przeoczył tak osobliwego widoku.

Cięgi dla pana młodego

Choć brzmi okrutnie, tradycja znana pod nazwą bastinado albo falaka ma być raczej zabawna. W Korei Południowej pan młody przed zakończeniem przyjęcia weselnego musi poddać się razom, wymierzanym przez weselnych gości. W tym celu zdejmuje jednak na szczęście tylko buty i skarpetki. Rodzina i przyjaciele związują mu nogi sznurkiem albo chustką, następnie podnoszą je z ziemi i kijem, trzciną lub rybą (!) kolejno uderzają w podeszwy stóp. Celem tego zwyczaju ma być sprawdzenie wytrzymałości pana młodego, a także jego wiedzy, gdyż w trakcie obrzędu zadaje mu się różne pytania.

Biała suknia ślubna

Wydaje się to jedna z najsolidniejszych tradycji, tymczasem okazuje się, że przez całe stulecia panny młode przywdziewały w swój wielki dzień suknie różnych kolorów. Kiedy w XVI wieku Maria I Stuart, wychodząc za mąż za Franciszka II Walezjusza, zdecydowała się na białą kreację, wzbudziła spore zainteresowanie, ale też oburzenie, gdyż biel była w tym czasie we Francji barwą żałobną.

Na podobną ekstrawagancję zdobyła się w 1840 roku Królowa Wiktoria. Poślubiając Księcia Alberta, również wybrała białą suknię, dając początek nowej modzie. Dziś biel i ecru są najbardziej popularnymi ślubnymi barwami w krajach zachodnich, ale zwyczaj noszenia kolorowych okryć przez panny młode cały czas pielęgnowany jest np. w Afryce.

Tekst na podst. Howstuffworks.com

(ios/bb), kobieta.wp.pl

Więcej na temat ślubu:

Wybrane dla Ciebie

Żonę poznał w pracy. "Jesteśmy małżeństwem z wpadki"
Żonę poznał w pracy. "Jesteśmy małżeństwem z wpadki"
Nosi szpilki "slingback". Fashionistki nie uznają teraz innych
Nosi szpilki "slingback". Fashionistki nie uznają teraz innych
Gdy poznał żonę, miała dziecko. Tak mówi dziś o relacji z córką
Gdy poznał żonę, miała dziecko. Tak mówi dziś o relacji z córką
Wsyp 5 łyżek do odpływu i zalej wrzątkiem. "Wyżre" gnijące resztki
Wsyp 5 łyżek do odpływu i zalej wrzątkiem. "Wyżre" gnijące resztki
Ujawniła, jak schudła. "Byłam przykryta tym wszystkim"
Ujawniła, jak schudła. "Byłam przykryta tym wszystkim"
Zamiast wyrzucać, zakop w ogrodzie. Efekt na wagę złota
Zamiast wyrzucać, zakop w ogrodzie. Efekt na wagę złota
Pokazała stare zdjęcie. Zrobił je mąż
Pokazała stare zdjęcie. Zrobił je mąż
Zbudowała firmę wartą miliony. Na początku musiała zastawić dom
Zbudowała firmę wartą miliony. Na początku musiała zastawić dom
Nie ma modniejszej kurtki na jesień 2025. Lewandowska już się w niej pokazała
Nie ma modniejszej kurtki na jesień 2025. Lewandowska już się w niej pokazała
Usuń z ogrodu do 2027 roku. Kto się nie dostosuje, ten pożałuje
Usuń z ogrodu do 2027 roku. Kto się nie dostosuje, ten pożałuje
Osoby z niską inteligencją emocjonalną powtarzają je często. 4 zdania
Osoby z niską inteligencją emocjonalną powtarzają je często. 4 zdania
Ścięła większość włosów. Chwyciła za nożyczki i pokazała efekt
Ścięła większość włosów. Chwyciła za nożyczki i pokazała efekt