Najgorsze stylizacje tygodnia. Joanna Moro pomyliła okazje?
Czym charakteryzuje się dobra stylizacja? Jest przede wszystkim schludna i dopasowana do okazji. Występują w niej kroje i wzory, które podkreślają atuty sylwetki oraz kolory, które ze sobą współgrają. Niestety niektórzy czasem zapominają o tych podstawowych zasadach.
18.11.2022 17:42
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Joanna Moro w stylizacji, która nie pasowała do okoliczności
Listopadowy wieczór. Joanna Moro pojawia się na czerwonym dywanie w długim płaszczu w kolorze ecru, dresowym komplecie w tym samym odcieniu oraz jasnobrązowych traperach z zamszu. Zaskoczeniem była niewątpliwie okrągła, pleciona torebka, która jest raczej domeną lata. Może nie byłoby tak najgorzej, gdyby nie to, że aktorka nie wybrała się na jesienny spacer po parku, lecz na premierę filmową. Pewnych rzeczy po prostu w modzie robić nie wypada.
Wzór na sukience Majki Jeżowskiej zadziałał na niekorzyść
Majka Jeżowska na premierze filmu "Słoń" zaprezentowała się w sięgającej przed kolana czarnej sukience z długimi rękawami. Niestety uwagę zwracał duży wzór w kolorze brudnej brzoskwini, który optycznie powiększył prawie całą sylwetkę. Piosenkarka dobrała do tego czarne rajstopy i masywne workery w tym samym kolorze, co przeciążyło dół stylizacji. Pochwała należy się jednak za oryginalne dodatki – torebkę i łańcuch.
Katarzyna Dąbrowska postawiła na nie ten kolor
Katarzyna Dąbrowska na event marki Tatuum przyszła ubrana w garnitur w niezwykle drobną, czerwono-brązową kratę. Wybór garnituru zamiast sukienki oczywiście pochwalamy, jednak w tym przypadku zagrał krój, a kolor już nie. Wtopił się bowiem w urodę aktorki i zlał z jej rudymi włosami. Na domiar złego Dąbrowska, chcąc być konsekwentna w kwestii kolorów, dobrała do tego kasztanową koszulę. Zdecydowanie lepiej wypadłaby w klasycznej, białej koszuli lub garniturze w modnych odcieniach zieleni czy fioletu.
Anna Szymańczyk dodała sobie co najmniej kilka lat
Natomiast Anna Szymańczyk na premierze filmu "Nie cudzołóż i nie kradnij" pojawiła się z gładkiej, czarnej bluzce, do której dobrała ciemnoniebieską spódnicę w kratę sięgającą do kostek. Na ręce zarzuciła coś na wzór granatowego poncho. Dodatkiem była czerwona kopertówka. Całość niezwykle postarzyła 35-letnią aktorkę, która wyglądała bardziej jak w filmowym przebraniu czyjejś babci niż swoim ubraniu. Na pochwałę zasługują jedynie modne półbuty na traperowych podeszwach.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl