Nauczyciel wysłał nam poruszający list. Zrezygnował ze strajku

Strajk nauczycieli trwa kolejny dzień. Na skrzynkę #DziejeSię przychodzą dziesiątki listów. Wśród nich szczególną uwagę zwraca jeden – od rozdartego wewnętrznie pedagoga z Pomorza. Mimo że chciał protestować, wrócił do pracy. Ze względu na uczniów.

Nauczyciel wrócił do pracy po jednym dniu strajku
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Cezary Aszkiełowicz
Karolina Błaszkiewicz

#GdybyNieNauczyciel to akcja Wirtualnej Polski pokazująca, że bez nauczycieli nie bylibyśmy tu, gdzie teraz. Ich strajk rozpoczął się 8 kwietnia i nie wygląda na to, by niedługo miał się skończyć. Kolejne negocjacje z rządem skończyły się fiaskiem. Nauczyciel z Pomorza, jak tysiące innych, zawiesił swoją pracę. Ale tylko na moment. Wytrzymał jeden dzień. Dziś ponosi tego konsekwencje, ale nie żałuje.

Publikujemy treść jego listu w całości.

"Od wtorku jestem łamistrajkiem"

Jestem nauczycielem. W poniedziałek poszedłem do pracy i podpisałem listę strajkową. Rozmawiałem z innymi nauczycielami i odczuwałem pustkę. Czułem się źle. Brakowało mi uczniów. Od wtorku jestem łamistrajkiem. Tak, też chcę zarabiać więcej, bo płace w szkolnictwie są niskie. Jednakże nie ma we mnie zgody na to, by utrudniać życie dzieciom. One mi nic nie zrobiły, wręcz przeciwnie, zawsze mogłem liczyć na uczniów mojej szkoły - nawet tych największych urwisów.

Nigdy mi nie odmówili pomocy przy organizacji jakiegoś szkolnego przedsięwzięcia, dlatego teraz oni mogą liczyć na mnie. Jestem łamistrajkiem, ponieważ nie ma we mnie zgody, by się od nich odwrócić. Nie potrafię. Dziś koleżanka z pracy powiedziała mi, że nie powinniśmy rozmawiać, bo mówi się o mnie, że jestem łamistrajkiem, a do takich jest zakaz odzywania się. Jest to po prostu przeurocze.

A szczególnie jak słyszę dalekie rozmowy, że szkoła jest fajna bez uczniów. O zgrozo. Według mnie bez uczniów jest beznadziejna. Co tu robić, po co tu przesiadywać? Uczniowie są sensem istnienia szkoły. Przykre, że trzeba to tłumaczyć niektórym nauczycielom - na szczęście niewielu. Kochane koleżanki i koledzy. Popieram wasze postulaty i jestem z wami, ale do szkoły przyszedłem by pracować z młodzieżą. Moja trudna sytuacja nie przesłania mi tego, co jest w tej pracy najważniejsze - drugiego człowieka.

"Nie odgrywajmy się"

Na co dzień pracuję w oparciu o relacje z uczniami. Wspólnie rozwiązujemy różne problemy, rozmawiamy i co miałbym im teraz powiedzieć? Że pieniądze są ważniejsze od nich? Nie rozumiem, dlaczego nikt z mądrych związkowców nie pomyślał o tym, by strajkować wspólnie z uczniami? Zrezygnować z zajęć dydaktycznych i tylko z nich. Za to można by prowadzić z uczniami dyskusje, zagrać z nimi w piłkę, obejrzeć film, zrobić dzień gier planszowych, szkolny pokaz mody z rzeczy z odzysku, zorganizować akcję sprzątania miasta itd. Przede wszystkim zapewnić im opiekę i być z nimi w relacji. Tym bardziej, że z tego, co obserwujemy w internecie oni nas wspierają, są z nami. Pikietują przed ministerstwem.

A my co? To nie tylko dla nas jest trudny czas, ale i dla nich, i dla ich rodzin również. Nie stawiajmy się po dwóch stronach barykady. Podziękujmy rodzicom za wsparcie nas w negocjacjach z rządem i odwdzięczmy się. Zaopiekujmy się dzieciakami, odciążmy rodziców (nie dodawajmy im dodatkowych zmartwień i problemów) i w końcu przeprowadźmy egzaminy.

Jestem nauczycielem dyplomowanym. Pracuję w dwóch placówkach. Moja żona też jest nauczycielką. Nie urwałem się z choinki. Cała ta sytuacja targa mną wewnętrznie. U mnie też czara goryczy przelała się dawno, wiele lat temu. Nie chcę już słyszeć, że zawód nauczyciela to misja (choć to prawda) i że nadal mam się poświęcać. I nikogo do tego nie namawiam. Nie odgrywajmy się na społeczeństwie. WALCZMY - ale z głową i przede wszystkim wspólnie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: Projektuje dla dojrzałych kobiet. Wśród nich jest wiele celebrytek

Wybrane dla Ciebie
Zapozował z żoną. Mało kto wie, jak niecodzienny ślub miała para
Zapozował z żoną. Mało kto wie, jak niecodzienny ślub miała para
W latach 90. zdobyła Oscara. Plotkowano, że to pomyłka
W latach 90. zdobyła Oscara. Plotkowano, że to pomyłka
"Będzie tam najtańszy tłuszcz". Odradza kupowanie tych słodyczy
"Będzie tam najtańszy tłuszcz". Odradza kupowanie tych słodyczy
Pojawiła się w Nowym Jorku. Tak wygląda dziś Katie Holmes
Pojawiła się w Nowym Jorku. Tak wygląda dziś Katie Holmes
Oskarżyła ją o "ordynarną kradzież". Englert: Jestem zmuszona
Oskarżyła ją o "ordynarną kradzież". Englert: Jestem zmuszona
Pracuje w Action. Pokazała świąteczną paczkę od pracodawcy
Pracuje w Action. Pokazała świąteczną paczkę od pracodawcy
Pokazali zdjęcia policjantek ze Śląska. "Laski z Instagrama"
Pokazali zdjęcia policjantek ze Śląska. "Laski z Instagrama"
"Nie chcę go oglądać!". Tak zareagowała na syna po porodzie
"Nie chcę go oglądać!". Tak zareagowała na syna po porodzie
Tak ubrała się na event. Baar znów zaskoczyła
Tak ubrała się na event. Baar znów zaskoczyła
Takie zmiany to sygnał alarmowy. Od razu reaguj
Takie zmiany to sygnał alarmowy. Od razu reaguj
"To jest ordynarna kradzież". Masłowska o singlu Heleny Englert
"To jest ordynarna kradzież". Masłowska o singlu Heleny Englert
Nałóż trochę pod oczy. Po workach i sińcach nie będzie śladu
Nałóż trochę pod oczy. Po workach i sińcach nie będzie śladu
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟