"Nie mamy kontaktu". Nie ukrywa już prawdy o Pachucie
Dariusz Pachut obecnie przebywa w Ameryce Południowej. Wybrał się tam na męski wypad, podczas którego podejmie się sporego wyzwania. Doda, opublikowała nagranie, w którym pokazuje, jak wspiera ukochanego w spełnianiu jego marzeń.
Doda powiedziała o wyjeździe Pachuta
Dariusz Pachut to partner Dody, a także twórca projektu Korony Wodospadów. Sportowiec obecnie przebywa w Peru, gdzie od kilku dni przebywa w dżungli i przygotowuje się do zjazdu z piątego co do wielkości wodospadu.
Ukochana Pachuta była z nim już na wyprawie do Sri Lanki i Wietnamie, a także w Hiszpanii i Austrii. Tym razem jednak wokalistka została w Polsce. Nie oznacza to, że nie wspiera partnera. Na swoim Instagramie Doda opublikowała poruszające nagranie ze słowami wsparcia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Doda wynajęła do swojego filmu luksusowy jacht. Cena łodzi zwala z nóg
Stęskniona Doda kibicuje ukochanemu
Wokalistka została w kraju, gdzie przygotowuje się do swojego recitalu. Nie ma jednak dnia kiedy nie myślałaby o ukochanym. Aktualnie dzielą ich tysiące kilometrów, lecz Doda zdecydowała się wesprzeć sportowca w jednym z najważniejszych i najniebezpieczniejszych momentach:
"Dziś zjeżdżasz z najwyższego wodospadu świata, gdzieś w dżungli na końcu świata… nie mamy kontaktu i długo mieć nie będziemy. Zdobądź go cały i zdrowy" - napisała artystka, publikując filmik, w którym widzimy ją wtuloną w partnera.
Doda i jej poszukiwania miłości
Zanim Dorotę i Dariusza połączyło wielkie uczucie, wokalistka szukała "tego jedynego" w programie "12 kroków do miłości". Mimo szczerych chęci artystce nie udało się wtedy odnaleźć mężczyzny, który skradłby jej serce.
Niedługo po zakończeniu programu okazało się, że Doda poznała Pachuta, który nie ukrywa, że żywi do artystki płomienne uczucia. Nawet relacjonując swoją wyprawę do Peru, sportowiec publikuje filmy, pokazujące, że ciągle myśli o ukochanej.
W egzotyczną podróż w zdobywaniu najwyższych wodospadów świata, Pachut zabrał ze sobą pluszową myszkę - jak wiadomo tak właśnie pieszczotliwie nazywa swoją ukochaną.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
