"Nie można traktować dzieci instrumentalnie". Jacek Rozenek o rozwodzie
Rozwód rodziców nigdy nie jest dla dziecka sprawą prostą. Czasem rodzinne spory niszczą także relacje z dziadkami. O tym, jak tego uniknąć rozmawiali w "Dzień Dobry TVN" adwokat Magdalena Wilk oraz aktor Jacek Rozenek, były mąż Małgorzaty Rozenek-Majdan.
Aktor po rozstaniu z żoną nie zerwał kontaktów dziadków ze swoimi synami. Uważa, że jest to zbyt cenna wartość, którą należy pielęgnować w każdych okolicznościach. Jego zdaniem relacje dziadków z wnukami są niezwykle istotne. To oni pokazują dzieciom świat i uczą ich patrzenia na sprawy z innej perspektywy niż rodzice. Zadaniem matki i ojca jest dbanie o to, aby ta bliskość została zachowana także po rozwodzie.
Rodzice nie mają prawa wykorzystywać dzieci w walce pomiędzy rodzicami. Nie można traktować dzieci instrumentalnie po to, aby zemścić się na małżonku. Według Rozenka taka sytuacja powinna być karalna. Przeraża go poziom akceptacji społecznej, która przyzwala na granie dziećmi podczas rozwodu.
Kontakty dziadków z wnukami w sytuacji rozwodu są regulowane prawnie. Kodeks rodzinny i opiekuńczy reguluje je tak samo jak w przypadku regulacji kontaktów jednego rodzica z dziećmi pozostającymi pod opieką drugiego rodzica. W sytuacji sporu trzeba iść do sądu rodzinnego i złożyć odpowiedni wniosek. Należy wtedy podać konkretne dni i pory spotkań.