Nie smuć się, jeśli czeka cię weekend w pojedynkę. Psychologowie radzą, co robić, żeby nie czuć się samotnym
Nie chodzi o wielką rewolucję, czasem wystarczy kilka drobnych usprawnień, żeby poczuć się lepiej, gdy doskwiera ci samotność. Po pierwsze zagaduj do ludzi, których spotykasz w ciągu dnia: do kierowcy autobusu, kasjerki, baristy w kawiarni. Możesz o pogodzie albo o piosence, która właśnie leci w radiu. Pretekst jest nieważny (zwłaszcza gdy barista dobrze wygląda). I uśmiechaj się, najwyżej ktoś cię polubi.
Polub się z miejscem pracy
Zakumpluj się ze swoim miejscem pracy. Zagadaj do chłopaka, którego mijałaś już dwieście razy przy kserokopiarce; skrzyknij kilka osób i umówcie się na kolację, do kina, albo zacznijcie chodzić na lekcje zumby. Bo prawdopodobnie masz w swoim otoczeniu sporo samotych ludzi, tylko jeszcze o tym nie wiesz.
Wypracuj przyjaźń
Jakkolwiek dziwnie to nie zabrzmi, przyjaciela można sobie stworzyć. Średnio po 6-8 rozmowach rozważamy czy dana osoba nam pasuje, a jeśli widujemy ją często i jesteśmy mili - znajomość powinna wypalić. Dlatego warto zagadać do sąsiada, kolegi z pracy czy osoby, którą widujesz codziennie np. na spacerze z psem.
Idź na siłownię
Jeśli lubisz sport, zapisz się do lokalnej siłowni; jeśli lubisz gotować - na warsztaty kulinarne. Po pierwsze - nie bedziesz siedzieć w domu, po drugie - wspólne zainteresowania zawsze łączą.
Zaakceptuj siebie
A przede wszystkim: zaakceptuj siebie. Nie ma nic złego w byciu introwertykiem, nie musisz naśladować innych i mieć wielkiej grupy przyjaciół, skoro nie czujesz takiej potrzeby.