Nie straszny jej śnieg i wiatr. Kinga Rusin szaleje na Kasprowym Wierchu
Kinga Rusin jest znana ze swojej miłości do sportu. Dziennikarka jeździ na rolkach i na rowerze, uprawia jazdę konną, biega i pływa. Zdrowa dieta i ruch to jej recepta na nienaganną sylwetkę. Gwiazda TVN chętnie spędza również czas w górach. Właśnie udało jej się na kilka dni wyrwać do Zakopanego.
Zobacz też: Kinga Rusin pływa na desce. Jak sobie radzi?
Trudne warunki na stoku
Kinga Rusin wraz z Piotrem Kraśko rozpoczęli sezon narciarski. Co prawda warunki jeszcze nie zachwycają, ponieważ na stoku leżał zbrylony śnieg, czyli tzw. kalafior, jednak dziennikarze się nie poddali i wykonali kilka zjazdów z Kasprowego Wierchu.
Ryzykowali zdrowiem
- Zjechaliśmy po całkowicie nieprzygotowanej trasie na własną odpowiedzialność. Pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego poinformowali nas, że ryzykujemy życiem i zdrowiem. Jechało się super, trasa była piękna – oceniła Kinga Rusin na Facebooku. Piotr Kraśko dodał, że mało jest tak pięknych dni w ciągu roku. Rzeczywiście, pogoda dopisała, dlatego otwarcie sezonu dla tej pary prezenterów można uznać za udane.
Co robią w Zakopanem?
Kinga zdradziła, że razem z Piotrem wyskoczyli do Zakopanego, aby nakręcić czołówkę do programu śniadaniowego. Dziennikarze nie tylko zjeżdżali na nartach z Kasprowego Wierchu, ale także jeździli na sankach. Uwagę internautów przykuły stroje dziennikarzy. Kinga i Piotr wybrali czerwone kurtki i białe spodnie narciarskie.
Fani zazdroszczą i chwalą
Kinga Rusin chętnie dzieli się swoimi zdjęciami na Facebooku i Instagramie. Obserwatorzy nie szczędzą jej pochwał. Tak było i tym razem. Fani komplementowali zimową stylizację dziennikarki i zachwycali się pięknym górskim widokiem. "Zimowa bajka", "Cudna kobieta i piękne góry", "Ja zawsze Panią podziwiam za naturalność, za uśmiech, za piękną figurę", "Też bym tam chciała teraz być!" - czytamy pod zdjęciem.