Nie wszystkie celebrytki muszą być idealne. Udowodniła to krótkim nagraniem
Zobaczcie nagranie!
Stacey Solomon to angielska piosenkarka i prezenterka telewizyjna. Choć na co dzień zachwyca urodą, na swoim Instagramie postanowiła pokazać te części ciała, które nie są do końca idealne. Celebrytka ma do siebie ogromny dystans i akceptuje swój wygląd po urodzeniu dzieci. W tym szczerym i zabawnym wydaniu podoba nam się jeszcze bardziej!
"I love my bikini body!"
- Jesteście idealnie niedoskonałe, niepowtarzalne i piękne. Nagrałam ten film, ponieważ faktycznie kocham swoje niedoskonałości, które są częścią mnie i mają swoje zastosowania! Myślę, że jeśli uda nam się pokazać nasze mankamenty, wszyscy zaczniemy uświadamiać sobie, że nikt nie jest idealny - napisała celebrytka pod zabawnym video. O dużym dystansie do siebie najlepiej chyba świadczy fragment nagrania, w którym Stacey wkłada pod piersi drobne przedmioty i tłumaczy, że nie musi nosić torebki.
Spróbuj się nie uśmiechnąć
Stacey chętnie wrzuca do sieci krótkie filmiki, na których najczęściej pokazuje swoje stylizacje. Przeważnie dokłada do nich zabawny komentarz lub podryguje w rytm muzyki. Trudno się nie uśmiechnąć!
Akceptacja
Choć Stacey Solomon żyje pod ostrzałem kamer, ma do siebie wielki dystans i nie wstydzi się śladów, jakie na jej ciele pozostawiło urodzenie dzieci. Nie sposób też odmówić jej odwagi, którą wykazała się, prezentując swoje niedoskonałości. Post z zabawnym video polubiło już blisko 300 tysięcy internautów. Nic dziwnego, gdyby każda z nas akceptowała swoje ciało takim, jakie jest, byłoby nam o wiele łatwiej!
Kate Rozz broni roznegliżowanych zdjęć: "Kobiety są bardziej aktywne w social mediach"