Nie zrekonstruowała piersi po mastektomii. Ta kobieta odkryła w sobie piękno, o jakim nie miała pojęcia
– Zawsze czułam się w jakiś sposób odcięta od swojego ciała, łącznie z biustem, ale kiedy zdiagnozowano u mnie raka piersi w 2011 roku, wszystko się zmieniło – mówi Melanie Testa z Nowego Jorku. Kobieta przeszła podwójną mastektomię… i postanowiła nie rekonstruować swojego biustu.
Jeszcze przed operacją usunięcia piersi Melanie była namawiana przez lekarza, by rozważyła wykonanie rekonstrukcji biustu, ponieważ jest to operacja ciesząca się powszechną akceptacją społeczną. Kobieta przeszukiwała sieć w poszukiwaniu informacji o mastektomii i natknęła się na zdjęcie kobiety prezentującej całkowicie płaską klatkę piersiową. To dało jej odwagę, by po własnej operacji w 2011 roku podjąć decyzję – nie będzie rekonstruować biustu.
– Mój mąż, który jest ze mną od 18 lat, poparł moją decyzję – _wyznaje kobieta w liście wysłanym magazynowi "Woman's Health". – Wiedziałam, że nie będzie mi łatwo zaakceptować swój wygląd po operacji. Będę musiała zweryfikować dotychczasowe pojęcie kobiecości, tego, jak moje ciało powinno wyglądać –_ pisze kobieta.
Po operacji Melanie Testa poczuła samotność. Otaczało ją mnóstwo wspierających osób, ale żadna z nich nie wyglądała tak, jak ona. – Pewien incydent sprawił, że zaczęłam wątpić w to, czy postąpiłam słusznie. Jakiś chłopak minął mnie na ulicy i krzyknął: "Wyglądasz jak facet!" – wspomina Melanie.
Przez następny rok kobieta starała się oswoić ze swoim ciałem, poczuć się w nim, jak u siebie._ – Robienie selfie pomaga – przyznaje Melanie. Początkowo każde zdjęcie było dla niej zaskoczeniem, bo nie takiego kształtu ciała się spodziewała. _– Przeszłam żałobę po moich piersiach. Mój mąż też ją przeszedł. Nigdy ich nie kochałam, ale były częścią mnie. Jednak czas mijał, selfie przybywało, a ja czułam się coraz bardziej pogodzona z moim nowym wyglądem – opowiada.
Melanie poczuła w sobie nową energię. Zaczęła trenować, zmienił się jej styl ubierania. Zaczęło jej się podobać, że wygląda coraz bardziej androgynicznie. Kobieta publikuje swoje zdjęcia na Instagramie i dostaje mnóstwo podziękowań od innych cierpiących na raka piersi. Melanie pokazała im, że po mastektomii też można normalnie żyć i czuć się dobrze w swoim ciele.