Pobrali się 16 lat temu. "Przyjaźń erotyczna" trwa do dziś
Katarzyna Skrzynecka i Marcin Łopucki obchodzili 16. rocznicę ślubu. Ich relacja od początku przyciąga uwagę fanów - nie tylko ze względu na uczucie, które ich łączy, ale też dzięki temu, jak otwarcie potrafią o nim mówić.
Z okazji jubileuszu Katarzyna Skrzynecka opublikowała na Instagramie romantyczne zdjęcie z mężem, z dumą podkreślając ich małżeński staż. "Wczoraj szczęśliwie celebrowaliśmy naszą 16 rocznicę ślubu" - zaczęła celebrytka we wpisie. Para uczciła ten dzień w restauracji w Ożarowie Mazowieckim, gdzie w 2009 roku odbyło się ich wesele. To właśnie tam powracają co roku z córką Alikią oraz Pauliną - córką Marcina z poprzedniego związku.
"To wciąż eskaluje"
Katarzyna Skrzynecka i Marcin Łopucki od lat nie ukrywają, że ich związek oparty jest nie tylko na miłości i przyjaźni, ale także na głębokim porozumieniu i namiętności. W jednym z wywiadów dla magazynu "Viva" para otworzyła się na temat swojej relacji, uchylając rąbka tajemnicy dotyczącej ich życia. Gdy dziennikarka zapytała Marcina Łopuckiego, skąd wiedział, że właśnie Katarzynie chce się oświadczyć, odpowiedział bez wahania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Katarzyna Skrzynecka żegna Pawła Królikowskiego
- To było zawsze zaufanie, zrozumienie, długie, gorące rozmowy o miłości i życiu. I niepohamowana namiętność. Chemia, wibracja, poczucie fascynacji, że spotkaliśmy się w takich samych temperamentach, upodobaniach, marzeniach i pragnieniu, które wciąż uwielbiamy spełniać. Rzekłbym nawet, że to wciąż eskaluje… Czy tak można? Baaardzo można! - wyznał Łopucki.
Miłość, która wymyka się schematom
Skrzynecka niejednokrotnie przyznawała, że mimo upływu lat ich relacja wciąż pozostaje pełna emocji. W tym samym wywiadzie dla "Vivy" aktorka zdradziła, że ich małżeństwo nie wpisuje się w stereotypowy obraz związku po latach. - Mówi się, że po ślubie jest tak samo, tylko rzadziej… Z lubością wyłamujemy się z tej zasady - powiedziała z uśmiechem.
- Dodam, że nie zaczynaliśmy naszej znajomości od razu od "deseru"... Znaliśmy się od kilku lat. Najpierw jako znajomi, potem przyjaciele. Towarzyszyliśmy sobie nawzajem na różnych, czasami trudnych życiowych zakrętach. To były setki, tysiące przegadanych godzin na różne tematy. Potem nadzieja: a może to właśnie "my"? Później emocje, błyski w oczach, namiętne noce, spontaniczne podróże, spacery, kolacje - wspominał w "Vivie" mąż aktorki. - Tak zwana przyjaźń erotyczna. Trwa do dziś - podsumowała Skrzynecka.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl