Ochrona skóry w chłodne dni. W co warto zaopatrzyć kosmetyczkę przed zimą?
Mróz, wiatr, a przede wszystkim zmienność temperatur wysusza naskórek. Skóra traci elastyczność, staje się sucha, ciągnie, piecze, szybciej widać na niej zmarszczki. O tym, jak pielęgnować cerę w sezonie jesienno-zimowym, rozmawiamy z Wiolettą Kaniewską, kosmetologiem z ELITE Centrum Laseroterapii.
07.11.2013 | aktual.: 07.11.2013 11:37
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Mróz, wiatr, a przede wszystkim zmienność temperatur wysusza naskórek. Skóra traci elastyczność, staje się sucha, ciągnie, piecze, szybciej widać na niej zmarszczki. O tym, jak pielęgnować cerę w sezonie jesienno-zimowym, rozmawiamy z Wiolettą Kaniewską, kosmetologiem z ELITE Centrum Laseroterapii.
Wirtualna Polska: Jesienią i zimą mamy chronić skórę przed mrozem i wiatrem. Kosmetolodzy sugerują aplikowanie kremów bardziej treściwych o nieco bardziej tłustej konsystencji niż te używane latem. Na tę warstwę kremu nakładamy jeszcze makijaż: podkład, puder... Czy taka ilość kosmetyków nie szkodzi naszej cerze, utrudniając jej oddychanie? * *Wioletta Kaniewska: W ilości nakładanych na skórę kremów czy kosmetyków kolorowych zawsze trzeba zachować umiar. Aplikując kosmetyki w rozsądnych ilościach, widzimy reakcję naszej skóry i możemy na bieżąco dopasowywać jej ochronę i pielęgnację. Przykładowo: jeśli skóra jest przesuszona zwiększmy ilość kremu natłuszczającego, jeśli będzie przetłuszczona – stosujmy lekki krem nawilżający. Kosmetyki dające umiarkowane natłuszczenie nie zaburzą cyklu namnażania komórek naskórka, prawidłowego bilansu TEWL (transepidermalnej utraty naskórka stymulującej jego namnażanie) oraz pracy gruczołów łojowych.
Zimą warstwa kosmetyków na skórze powinna być nieco grubsza, pomimo że sprzyja to szybszemu zanieczyszczaniu skóry. Dlatego pamiętajmy o peelingach enzymatycznych, które rozpuszczą martwe komórki naskórka, sebum i pozostałości kosmetyków. Zrezygnujmy z peelingów gruboziarnistych, gdyż mogą one nadmiernie uszkadzać naskórek, który w warunkach zimowych goi się gorzej.
Jadąc do pracy, musimy stać na mrozie na przystanku (nakładamy więc krem ochronny, robimy makijaż), w pracy mamy klimatyzację. Jak w takiej sytuacji zachowują się te warstwowo nałożone kosmetyki? Czy jest dla skóry korzystne przebywanie w ogrzewanym pomieszczeniu, gdy na skórze mamy preparat przeznaczony do ochrony przed zimnem i wiatrem?
Makijaż oraz krem powinny być dostosowane do warunków, w których będzie przebywać się najdłużej. Zimowy tłusty krem z wysokim filtrem UV będzie idealny na długie spacery lub narty i ochroni skórę przed szkodliwym działaniem wiatru, mrozu oraz przed promieniowaniem UV (śnieg odbija ok. 80 proc. promieniowania, przyspieszając znacznie opalanie). Niestety ten sam krem nie będzie dobry pod makijaż do pracy. Dla cery normalnej wystarczający będzie krem półtłusty. Wychodząc z firmy, warto położyć dodatkową warstwę kremu lub dołożyć podkładu. Kosmetyki na twarz zimą należy kłaść na minimum 15 minut przed wyjściem, żeby zawarta w kosmetykach woda zdążyła odparować z naskórka jeszcze w pomieszczeniu.
Czy w taki sam sposób powinniśmy chronić przed mrozem skórę kobiet, mężczyzn, jak i dzieci?
Kosmetyki dla dzieci i dorosłych różnią się znacznie składem. O ile dorośli mogą w niektórych przypadkach stosować z dobrym efektem kosmetyki dla dzieci, o tyle stosowanie u dzieci preparatów dla dorosłych jest mocno niewskazane. Skóra dzieci wymaga najmocniejszej protekcji przed niekorzystnym działaniem czynników zewnętrznych, ponieważ wytwarza mało sebum, które stanowi naturalną barierę ochronną. Kremy zimowe dla dzieci powinny być intensywnie natłuszczające i tworzące długo utrzymujący się nieścieralny film. Ponieważ opowiedz immunologiczna skóry dziecka nie jest do końca ukształtowana, nawet krem na zimę musi zawierać filtry UV. Filtry UV w kremach dla dzieci nie są alergizujące, głównie są to minerały ekranujące promieniowanie UV i nie należy się obawiać ich negatywnego działania.
Z kolei skóra mężczyzn wytwarza więcej sebum, dlatego z reguły lepiej znosi mróz i wiatr. Kremy dla mężczyzn będą zostawiały na skórze cieńszą powłokę aniżeli te przeznaczone dla kobiet oraz będą tworzyły bardziej matową powłokę. Delikatniejsza i dużo cieńsza skóra kobiet zawsze będzie wymagała większej ochrony. Dobierając krem, warto zasięgnąć porady wykwalifikowanego personelu w sklepie lub gabinecie kosmetycznym. Bez względu na wiek i płeć należy pamiętać o zmianie preparatu do mycia ciała na bardziej natłuszczający. Skóra na ciele zimą przesusza się znacznie szybciej niż w innych porach roku.
Przede wszystkim: chronić
Nasza skóra odgrywa przede wszystkim rolę ochronną. Szczególną funkcję pełni tu rogowa warstwa naskórka i znajdujący się na jej powierzchni płaszcz lipidowy. To ta warstwa tłuszczów zatrzymuje wodę i umożliwia utrzymanie jej w głębszych jego warstwach. Zimą ten płaszcz lipidowy staje się cieńszy (już temperatura w okolicach zera spowalnia pracę gruczołów łojowych), co skutkuje przeznaskórkową utratą wody. Co ważne: odwodnienia skóry nie należy mylić z jej suchością, odwodniona może być także skóra tłusta.
Trzy podstawowe zasady zimowej pielęgnacji to: oczyszczanie preparatami o neutralnym pH (odbudowują lipidową warstwę naskórka), używanie kremu ochronnego przed każdym wyjściem z domu i stosowanie kosmetyków nawilżających i odżywiających skórę.
Kaja Ostrowska (ko/mtr), kobieta.wp.pl