Oświadczał jej się co roku. Po pięćdziesiątce przestał
Tomasz Jacyków to jeden z najbardziej rozpoznawalnych stylistów w Polsce. 17 czerwca 2025 roku skończył 57 lat. Choć od prawie trzech dekad żyje w związku z mężczyzną, publicznie mówi o "jedynej kobiecie poza mamą, którą kocha".
W przestrzeni medialnej od lat pojawiały się doniesienia, że został ojcem w wieku 15 lat. Dziecko miała urodzić mu koleżanka jego matki. Sam zainteresowany po latach zdementował plotkę.
- Nie mam żadnego syna! - powiedział jasno w rozmowie z Pudelkiem. - To jest plotka, która została zdementowana już wielokrotnie i już. Opowiedziałem o tym u Alicji Resich-Modlińskiej. Nie mam żadnych dzieci, nie posiadam dzieci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
TYLKO U NAS! Tomasz Jacyków wyznaje: „NIE MAM ŻADNEGO SYNA”
Nie ujawnił, skąd mogły wziąć się błędne informacje, dodając: - Nie będę mówił, skąd to się wzięło, bo to jest powód właśnie do plotkowania. Temat jest zamknięty. (...) To było pewnego rodzaju qui pro quo no i tak zostało.
Tomasz Jacyków od niemal trzech dekad pozostaje w związku z tym samym partnerem. - Mam partnera od 28 lat i dwa koty - powiedział Pudelkowi w 2024 r.
W rozmowie z "Na żywo" odniósł się również do stereotypów dotyczących związków jednopłciowych i podkreślił, że nie zgadza się z ich uproszczonym obrazem: - To, że gejowskie związki są krótkotrwałe, kruche, zniewieściałe, to mit. Jesteśmy z Tomkiem tego najlepszym przykładem. Znam masę ludzi będących w podobnych relacjach długie lata - powiedział.
Jednocześnie przyznał, że nie jest wierny swojemu partnerowi, bo zdecydowali się na otwarty związek. - To jest kwestia dogadania się z drugą połówką i pójścia na pewne kompromisy. W tej kwestii z Tomkiem nie mamy problemów... Poza tym jestem już w takim wieku, że z seksem to u mnie szału nie ma (śmiech).
Oprócz długoletniego związku Tomasz Jacyków jest również znany ze swojej wieloletniej przyjaźni z Joanną Horodyńską. - Jedyna kobieta poza moją mamą, którą kocham - wyznał w "Demakijażu" w Polsat Café.
Stylista wspomina, że przez blisko trzy dekady regularnie się jej oświadczał. - Od blisko trzydziestu lat, do mojej pięćdziesiątki, oświadczałem jej się co roku. Jak skończyłem pięćdziesiąt lat, powiedziałem: "Kochanie, ostatnia szansa...".
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.