Chodziła do kościoła. Wyznała, dlaczego przestała

Chodziła do kościoła. Wyznała, dlaczego przestała

Teresa Lipowska oddaliła się od Boga
Teresa Lipowska oddaliła się od Boga
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA
23.03.2024 11:00, aktualizacja: 23.03.2024 12:12

- Mam teraz ciężki okres. Bardzo długo byłam osobą bardzo wierzącą i praktykującą, byłam bardzo blisko Kościoła, potem zaczęło się to trochę sypać - powiedziała Teresa Lipowska w jednym z ostatnich wywiadów. Aktorka nie opowiedziała w nim jedynie o wierze, ale także o swoim podejściu do aborcji.

Teresa Lipowska jest doskonale znana widzom z roli Barbary Mostowiak w serialu "M jak miłość", w którym gra od początku powstania produkcji. Choć w tym roku kończy 86 lat, wciąż jest aktywna zawodowo. Nie unika także udzielania wywiadów, w których porusza również osobiste kwestie. W ostatnim z nich podjęła m.in. temat wiary oraz dostępności do aborcji.

Teresa Lipowska o wierze

Teresa Lipowska udzieliła wywiadu Katarzynie Burzyńskiej dla Wprost.pl. To w nim ujawniła, że choć przez bardzo długi czas była osobą wierzącą, oddaliła się od Boga.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Mam teraz ciężki okres. Bardzo długo byłam osobą bardzo wierzącą i praktykującą, byłam bardzo blisko Kościoła, potem zaczęło się to trochę sypać. Ale bardzo chciałabym, żeby wszystko to, w co wierzyłam i to, jak zostałam wychowana było naprawdę - powiedziała.

- Boże, gdzie ty jesteś? Na Ukrainie i nie tylko tam, dzieci umierają. Gdzie ty jesteś, Boże miłosierny? Gdzie ja cię mogę szukać? Mam teraz takie pytania i nie na wszystkie mogę sobie odpowiedzieć. Prosiłabym Boga o to, żeby wzmocnił mnie na tyle, żebym naprawdę do końca uwierzyła w cud i piękno wiary - oznajmiła aktorka w rozmowie.

Teresa Lipowska o aborcji

Teresa Lipowska została także zapytana o swoje podejście do tematu aborcji i to, czy mężczyźni powinni decydować o prawach kobiet. Aktorka nie ukrywała swojego zdania.

- Uważam, że każda kobieta powinna odpowiadać za siebie i że żaden mężczyzna nie powinien odpowiadać za kobietę. Jeżeli jestem wierząca albo z jakichś etycznych powodów aborcja mi przeszkadza, to jej nie zrobię. Gdy zajście w ciążę było wynikiem gwałtu albo życie dziecka lub matki jest zagrożone, to rozumiem kobietę, która decyduje się na przerwanie ciąży. Myślę, że to jest tylko i wyłącznie sprawa decyzji kobiety. Takie jest moje zdanie - podkreśliła.
© Materiały WP

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Źródło artykułu:WP Kobieta