Ojciec, pierwszy mężczyzna w życiu kobiety

Kochający, troskliwy, nadopiekuńczy, albo wymagający, zimny i nieobecny. Nie zdajemy sobie sprawy z tego, że w dużej mierze od relacji z nim zależą nie tylko nasze dorosłe związki z mężczyznami, ale też to, jak radzimy sobie w życiu w ogóle.

Ojcowska miłość, zrozumienie i troska, która nie jest mylona z nadopiekuńczością, to najlepsze wyposażenie córki na przyszłość. Mając za sobą takie doświadczenia kobieta nie spędzi życia nieustannie dowodząc swojej wartości, nie zobaczy wroga w każdym napotkanym mężczyźnie. Nie będzie też poszukiwać w swoim partnerze tego, czego brakowało jej w relacji z ojcem. A z drugiej strony nie odczuje potrzeby, żeby w każdym mężczyźnie wypatrywać ojca. Będzie za to potrafiła stworzyć dobry związek.

Tata to bardzo ważna osoba w życiu dziewczynki, pierwszy mężczyzna, który ją ocenia. Jej związki, to jak będzie postrzegała samą siebie i traktowała własne dzieci, zależy w dużej mierze od tego, jakie relacje łączyły ją z ojcem. Jeśli dorastając dostanie od ojca akceptację i szacunek, stanie się to dobra bazą dla jej wysokiej samoakceptacji i poczucia godności. Jeśli ojciec szanuje prawo córki do intymności i prywatności, to rozwija jej poczucie granic. Jako dorosła kobieta będzie wiedziała, kiedy powiedzieć „stop”. Nie pozwoli się wykorzystać.

Bardzo ważne są też relacje między matką, a ojcem. Jeśli lekceważąco odnosi się do matki i córki, nie szanuje ich, dochodzi do przemocy, to swoim zachowaniem nie pokazuje, że mężczyźni i kobiety są równi. Dziewczynka dorasta w przekonaniu, że jest gorsza niż jej koledzy, a z drugiej strony, może zacząć się buntować i traktować wszystkich mężczyzn, jak wrogów. Bo to ojciec kształtuje u córki obraz mężczyzny w ogóle. Jeśli jest alkoholikiem, dziewczynka, a potem już dorosła kobieta, może mieć nieuświadomione przekonanie, że mężczyzna może pić i nie dotrzymywać słowa.

To dlatego często dzieci alkoholików, chociaż wiedzą, że alkoholizm jest zły, wchodzą w związki z pijącymi, powielając wzorce wyniesione z domu. Za złe zachowanie partnera obwiniają siebie. Są przekonane, że jeśli mąż nie kocha, to zasłużyły sobie na to. I rzucają swoich brutalnych, źle je traktujących mężczyzn, żeby kolejne związku wyglądały podobnie, wciąż wiążą się z mężczyznami podobnymi do ojca. Żeby przerwać to błędne koło często niezbędna jest psychoterapia. Dopiero specjalistyczna pomoc może odbudować jej poczucie wartości i uświadomić problem.

Tekst: Monika Doroszkiewicz