Pokazał, co dostał do jedzenia w szpitalu. Dziennikarz zdegustowany
Jacek Pałasiński skomentował jakość jedzenia w szpitalu, do którego trafił. Dziennikarz nie krył rozczarowania posiłkami serwowanymi w placówce. "Z przerażeniem myślę, że znowu mnie to czeka" - przekazał.
25 września 2025 roku Jacek Pałasiński poinformował, że trafił do szpitala. Swoje doświadczenia regularnie relacjonował w mediach społecznościowych, dzieląc się z obserwatorami szczegółami leczenia. Już wtedy zapowiedział, że czeka go "długa, skomplikowana dla chirurgów i ryzykowna dla pacjenta" operacja. 1 października 2025 roku były dziennikarz TVN24 przekazał, że został odesłany z sali operacyjnej z powodu początku infekcji płuc.
W ostatnim wpisie poinformował, że spędził weekend w domu, ponieważ badania wykazały brak zapalenia płuc. Dziennikarz dodał, że wkrótce wróci na oddział - operację zaplanowano na środę. Jak wyznał, czas spędzony w placówce pozwolił mu przyjrzeć się wielu aspektom funkcjonowania szpitala - od opieki medycznej po warunki pobytu. Choć docenił profesjonalizm lekarzy i pielęgniarek, jeden element wywołał u niego wyraźne rozczarowanie.
Zapaść w psychiatrii dziecięcej w Warszawie. Na oddziałach brakuje lekarzy
Ostro skrytykował jedzenie, które podawano mu w szpitalu
We wpisie opublikowanym na Facebooku Jacek Pałasiński odniósł się do posiłków serwowanych w szpitalu. Otwarcie skrytykował jakość podawanego jedzenia. "Żeby nie było za słodko: szpitalne jedzenie to coś niewiarygodnie niesmacznego. Niewyobrażalnie złego w smaku i moim zdaniem niezdrowego. Od paru dekad nie zjadłem tyle chleba i tyle wędliny, co w ciągu tego pobytu. Mimo brania leków na odchudzanie, po wielu tygodniach małych, ale systematycznych spadków wagi, w nieco ponad tydzień w szpitalu przybył mi kilogram. Wystarczyło półtora dnia w domu, by pozbyć się nieustającego rozstroju żołądka. Z przerażeniem myślę, że znowu mnie to czeka" - podsumował dziennikarz w sieci.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!