Oprah Winfrey odsuwa się od Sussexów? "Nie może pozwolić sobie na złą prasę"
Oprah Winfrey jest jedną z najbardziej znanych amerykańskich prezenterek telewizyjnych. Kiedy Harry i Meghan zrezygnowali z pełnienia funkcji królewskich, zaproponowała im pomoc i wsparcie. Sławne małżeństwo ma jednak wysokie wymagania i nie do końca potrafi się zdecydować na konkretne projekty. Gwiazda TV, choć jest traktowana jak przyjaciółka rodziny, zaczęła się dystansować.
Oprah Winfrey zaangażowana jest w kilka różnych produkcji powstających na potrzeby Apple TV+. Dwa lata temu ujawniono, iż jedną z nich będzie serial dokumentalny, nad którym pracuje wspólnie z księciem Harrym. Już ta współpraca świadczy o ścisłej więzi między Sussexami, a "królową małego ekranu". Tematem przewodnim wspomnianego serialu ma być zdrowie psychiczne. Wśród poruszanych w nim tematów będą też m.in. naukowe odkrycia i badania związane z tą dziedziną medycyny, historie ludzi zmagających się z chorobami psychicznymi oraz sposoby na dbanie o własną kondycję psychiczną – podaje "The Sun".
Początkowo premiera serialu miała się odbyć jesienią 2020 roku, jednak wszystko się przeciąga. Powodem jest pandemia, ale też prywatne życie księcia Harry'ego. Według źródeł dziennika "The Sun", na chwilę obecną premiera serialu planowana jest na wiosnę 2021 roku, jednak konkretna data nie została jeszcze ustalona.
Oprah Winfrey ma ich dość?
Dziennikarka i prezenterka niejednokrotnie podkreślała, że z Sussexami łączy ją przyjaźń. Jakiś czas temu nagrała filmik, na którym pokazuje prezenty świąteczne od tajemniczej "M". Obserwatorzy domyślili się, że chodzi o Meghan, która miała jej podarować różnorodne mieszkanki kaw.
Teraz informator serwisu "Woman's Day" ujawnia, że doradcy prezenterki radzą jej, aby zdystansowała się od byłych członków rodziny królewskiej. Powodem ma być ich zła prasa oraz zbytnia pewność siebie. Harry i Meghan odrzucają wiele propozycji współpracy, choć Oprah stara się ich rekomendować.
"Winfrey nie może sobie pozwolić na złą prasę, która się za nimi ciągnie, bo to nie służy jej interesom" – mówi informator "Woman’s Day".
Dyrektorka podstawówki o tragedii w Bytomiu. "Seksualność dziecięca, rozwój psychoseksualny jest tematem wrażliwym"