Pamela Anderson znowu zachwyca. W kabaretkach i mini

Pamela Anderson urodziła się w lipcu 1967 r. w Kanadzie. W wieku 22 lat pojawiła się po raz pierwszy na okładce amerykańskiego "Playboya". Magazyn z jej wizerunkiem sprzedał się na tyle dobrze, że dotychczas niepozorna dziewczyna z dobrego domu postawiła wszystko na jedną kartę. Rozjaśniła naturalne blond włosy na platynę, znacznie powiększyła piersi i wyruszyła na podbój stolicy światowej rozrywki - Los Angeles.

Przełom zdeterminowanej Kanadyjki nastąpił jednak dopiero w 1992 r. To właśnie wtedy 25-latka otrzymała rolę w produkcji, która okazała się prawdziwym strzałem w dziesiątkę. Dzięki swojemu udziałowi w "Słonecznym Patrolu" Anderson została okrzyknięta niezaprzeczalnym symbolem seksu i jedną z największych gwiazd show-biznesu.

I choć nieżyczliwi od dekad powtarzali, że kariera Pameli Anderson potrwa tylko "pięć minut", to 54-letnia gwiazda nieustannie zachwyca i za nic ma sobie komentarze o tym, co jej wypada, a czego nie.

Ostatnio pojawiła się w Nowym Jorku i po raz kolejny olśniła obecnych tam fotoreporterów. Co więcej, udowodniła, że krótka i dopasowana sukienka w połączeniu z kabaretkami i kozakami nie musi wyglądać wulgarnie. Wprost przeciwnie, Anderson w takim wydaniu prezentuje się nie tylko zjawiskowo, ale i bardzo elegancko. Nie ma jednak wątpliwości, że najważniejszym elementem jej prezencji nie jest luksusowa odzież, a wewnętrzny blask, który bije od niezaprzeczalnej gwiazdy lat 90. Zresztą, zobaczcie sami.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl