ModaPanna młoda pod skalpelem

Panna młoda pod skalpelem

Ponad 50 proc. przyszłych brytyjskich panien młodych i co trzeci przyszły pan młody myśli o poddaniu się operacji plastycznej lub zabiegowi z zakresu medycyny estetycznej w ramach przygotowania do ślubu. W Polsce nie ma tego typu statystyk, ale popyt na zabiegi estetyczne w grupie osób planujących ślub zdecydowanie rośnie - mówi Piotr Osuch, chirurg plastyk, konsultant w Szpitalu Klinicznym przy ul. Banacha w Warszawie.

Panna młoda pod skalpelem
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

Ponad 50 proc. przyszłych brytyjskich panien młodych i co trzeci przyszły pan młody myśli o poddaniu się operacji plastycznej lub zabiegowi z zakresu medycyny estetycznej w ramach przygotowania do ślubu. W Polsce nie ma tego typu statystyk, ale popyt na zabiegi estetyczne w grupie osób planujących ślub zdecydowanie rośnie - mówi Piotr Osuch, chirurg plastyk, konsultant w Szpitalu Klinicznym przy ul. Banacha w Warszawie. Rozmawiamy z nim o tym, co skłania kobiety do poddania się operacji.\r\n\r\nDlaczego został Pan chirurgiem plastycznym?\r\n\r\nChirurgia plastyczna to moja pasja, która daje możliwość połączenia nauki ścisłej ze sztuką. Pracuję na bardzo delikatnej materii, którą są wyobrażenia człowieka o sobie samym – to niespełnione marzenia i wizje, które chirurg plastyczny – respektując zasady medycyny – stara się wcielać w życie. Wybrałem taką specjalizację, bo daje ona możliwość kreowania wizerunku człowieka. Sporo w tym sztuki i psychologii. Obie dziedziny są mi bardzo bliskie. Od zawsze malowałem obrazy. W życiu zawodowym łatwo przyszło mi zastąpienie pędzla skalpelem.\r\n\r\nJakie operacje przynoszą Panu największą satysfakcję?\r\n\r\nNajwiększą satysfakcję daje mi pomoc młodym mamom w odzyskaniu sylwetki sprzed ciąży. Zgłasza się do mnie coraz więcej kobiet, które urodziły dziecko w wieku 30-35 lat. Przychodzą z nadzieją na odzyskanie dawnej, dziewczęcej sylwetki. Najczęściej nie akceptują swojego zmienionego biustu i brzucha. Polki rodzą dzieci coraz później, a późne macierzyństwo to dla ciała kobiety duże wyzwanie. Im kobieta dojrzalsza, tym trudniej jej ciało wraca do kształtu sprzed ciąży.\r\n\r\nCo skłania kobiety do podjęcia decyzji o poddaniu się operacjom plastycznym?\r\n\r\nPowody są różne. Oczywiście, trudno przychodzi ludziom aktywnym akceptowanie zmian powstałych na skutek upływu czasu. Myślę, że to wspólny mianownik dla niemal wszystkich moich pacjentów. Powody są też zawodowe – z badania PBS DGA, reprezentatywnego dla całego kraju, wynika, że siedmiu na dziesięciu Polaków uważa, że szczupła sylwetka pomaga w karierze zawodowej, a prawie ¾ pań uważa, że sylwetka fit może pozytywnie wpłynąć na rozwój ich kariery zawodowej. Presja na dobry wygląd sprawia, że od wielu lat stale rośnie zainteresowanie różnymi zabiegami modelującymi sylwetkę. Dlatego jednym z najczęściej wykonywanych zabiegów z zakresu chirurgii plastycznej w Polsce jest liposukcja.\r\n\r\nInną grupą są dojrzali ludzie, profesjonaliści w swoich dziedzinach (najczęściej wolne zawody), dla których twarz jest wizytówką. Okazuje się, że nawet największy ekspert zyskuje na wiarygodności, jeśli dobrze wygląda. Oddzielną grupą są oczywiście młode dziewczyny z kompleksami typowymi dla kobiet – niedoskonały biust, grube uda, za duży brzuch. Te panie najczęściej powiększają piersi implantami i odsysają tłuszcz (liposukcja).\r\n\r\nCzy zauważa Pan zwiększający się trend na zabiegi inwazyjne wśród osób planujących ślub? Jak Pan myśli, z czego to wynika?\r\n\r\nWidziałem ostatnio badania, z których wynika, że ponad 50 proc. przyszłych brytyjskich panien młodych i co trzeci przyszły pan młody myśli o poddaniu się operacji plastycznej lub zabiegowi z zakresu medycyny estetycznej w ramach przygotowania do ślubu. W Polsce nie ma tego typu statystyk, ale popyt na zabiegi estetyczne w grupie osób planujących ślub zdecydowanie rośnie. Popularność takich zabiegów wynika z tego, że ludzie pobierają się w coraz późniejszym wieku, kiedy pojawiają się pierwsze oznaki starzenia. Z danych GUS wynika, że blisko połowa kobiet w Polsce wychodzi za mąż między 25. a 30. rokiem życia, a 37 proc. w wieku 30-35 lat. Prawie połowa mężczyzn po raz pierwszy żeni się w wieku 25-30 lat, 34 proc. w wieku 30-35 lat, a co ósmy kawaler w dniu ślubu ma więcej niż 35 lat. Dokładnie w tym samym czasie – tuż przed trzydziestką – zmarszczki mimiczne pogłębiają się, przez co stają się bardziej widoczne. Oczywiście można pozostać przy pielęgnacji, ale jeśli ktoś liczy na szybki efekt, zastrzyki z \r\nwykorzystaniem toksyny botulinowej czy wypełniaczy mogą być dobrym wyborem. Zabiegi te są proste i mało inwazyjne, a efekt prawie natychmiastowy.\r\n\r\nJeśli chodzi o inne zabiegi popularne wśród nowożeńców, to są one zdecydowanie bardziej inwazyjne i wymagają dłuższej rekonwalescencji. Dlatego tak ważne jest odpowiednie planowanie. Panna młoda, która zamierza powiększyć piersi, powinna wiedzieć, że najlepiej to zrobić po urodzeniu dziecka i zakończeniu karmienia. Jeśli ma takie plany, do sukni ślubnej lepiej założyć biustonosz typu push-up, a nie udawać się do chirurga plastycznego. Odsysanie tkanki tłuszczowej (liposukcja) wiąże się z przejściowym obrzękiem, zasinieniami i koniecznością noszenia przez kilka tygodni uciskających gorsetów. Również pan młody, który chce mieć przeszczep włosów, powinien o tym pomyśleć przynajmniej 6 miesięcy przed ślubem. Przeszczepione włosy muszą przed ślubem jeszcze urosnąć…\r\n\r\nW jaki sposób operacje plastyczne wpływają na samopoczucie pacjentek? Czy poddawanie się zabiegom sprawia, że są bardziej szczęśliwe czy raczej nowy wygląd wiąże się z przeżyciem szoku?\r\n\r\nSukces jest wtedy, gdy spełnionych jest kilka warunków. Po pierwsze - jest pełne zrozumienie ze strony pacjenta co do zakresu zabiegu i spodziewanych efektów. Dlatego tak ważna jest odpowiednia atmosfera i brak pośpiechu podczas konsultacji (zdarza się, że potrzeba ich kilka). Po wtóre – prawidłowo przeprowadzona operacja. Kolejne – stosowanie się pacjentów do zaleceń pooperacyjnych odnośnie ograniczenia aktywności fizycznej i właściwej pielęgnacji miejsc zoperowanych. W sukces jest zaangażowany pacjent, lekarz i nie rzadko również kosmetolog i rehabilitant. Wtedy nie ma po operacji „szoku” tylko radość i nowy napęd do życia.\r\n\r\nCzego pacjentki najbardziej się obawiają?\r\n\r\nNa początku obawiają się wizyty u chirurga plastyka. Czasem przekraczając próg gabinetu czują się onieśmielone. To na szczęście znika już po pierwszych 3 minutach. Jesteśmy normalnymi ludźmi. Po konsultacji właściwie już nie mają wątpliwości. Pozostaje tylko dobrze wyspać się w noc przed operacją i przyjechać do kliniki. Ważne jest odpowiednie wsparcie ze strony osób bliskich – męża, chłopaka, koleżanki.\r\n\r\nOd 13 listopada, w każdy weekend o godz. 22:00, w nowym programie na kanale Club TV „Panny młode pod skalpelem” będziemy mogli poznać przebojowe dziewczyny, które podejmują odważne decyzje, by w dniu swojego ślubu wyglądać jak księżniczki.\r\n\r\nPiotr Osuch, dr nauk medycznych, specjalista chirurgii plastycznej i chirurgii ogólnej. Od 1996 roku związany z chirurgią plastyczną, rekonstrukcyjną i estetyczną w szpitalu przy ul. Banacha, w Szpitalu Klinicznym im. prof. W. Orłowskiego w Warszawie, w Klinice dr. Andrzeja Sankowskiego, Klinice Gwiazd La Perla i IQ Medica. Prowadzi praktykę prywatną w LASERMED Centrum Chirurgii Plastycznej w Warszawie. Wykładowca Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Członek European Academy of Facial Plastic Surgery, Polskiego Towarzystwa Chirurgii Plastycznej, Rekonstrukcyjnej i Estetycznej oraz Polskiego Towarzystwa Chirurgii Odtwórczej Włosów. Wykształcony w Polsce i w Kanadzie. Od zawsze związany z Warszawą. W niewielu wolnych chwilach maluje obrazy. www.drplastyk.pl.\r\nPiotr Osuch odpowiada także na trudne pytania naszych użytkowniczek.\r\n\r\n\r\nPOLECAMY: * Uciekająca panna młoda\r\n\r\n Suknia marzeń - jak ją wybrać?\r\n\r\n Ślub zmienia kobiety**\r\n\r\n**Piękne piersi bez użycia skalpela!*\r\n\r\n

Źródło artykułu:Informacja prasowa

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (4)