Papież Franciszek podziękował siostrze Mónice, która opiekuje się osobami transpłciowymi. Karol Wilczyński komentuje
"Droga Mónico, Bóg, który nie poszedł do seminarium i nie studiował teologii, obficie ci odpłaci. Modlę się za ciebie i twoje dziewczyny. Nie zapomnij o modlitwie za mnie" - napisał papież Franciszek w mailu do siostry Móniki Astorga Cremona.
Informacja ta przykuła uwagę Karola Wilczyńskiego, współtwórcę islamistablog.pl, który pochylił się nad tematyką LGBT+ oraz przybliżył postać "tęczowej zakonnicy".
Dziennikarz o osobach LGBT+
"Karmelitanka Mónica Astorga Cremona od czternastu lat pomaga transpłciowym kobietom, które cierpią z powodu ubóstwa. Niedawno zakończyła budowę dwupiętrowego budynku liczącego ponad 430 metrów kwadratowych, który ma służyć pomocy osobom transpłciowym" - poinformował dziennikarz.
Napisał również, że sam poznał transpłciową kobietę z Ameryki Południowej, która obecnie mieszka na terenie UE. I to było punktem zapalnym, by zainteresować się tematyką osób LGBT+. "Była prześladowana, wyrzucona z domu, kilkakrotnie grożono jej śmiercią, wykluczeniem ze społeczności studentów (mimo że miała najlepsze wyniki na roku). Carmen przeżyła trzy próby samobójcze. Nie ma znajomych, nie ma przyjaciół, choć dzięki talentom znalazła pracę w jednej z europejskich korporacji, która pomogła jej uciec z ojczyzny" - wyjaśnił.
"Kiedyś chciałbym napisać książkę o Carmen - osobie bardzo wierzącej, katoliczce, która jednak znalazła pomocną dłoń, choć musiała wszystko zostawić" - dodał.
Na koniec zaapelował, aby osoby takie jak Carmen nie musiały uciekać z Polski. Nie były prześladowane, a instytucje religijne nie szkodziły "rzetelnej edukacji".