Gwiazdy"Piękna mama" – piszą internauci. Mąż Natalii Siwiec publikuje kolejne zdjęcia córeczki

    "Piękna mama" – piszą internauci. Mąż Natalii Siwiec publikuje kolejne zdjęcia córeczki

    "Piękna mama" – piszą internauci. Mąż Natalii Siwiec publikuje kolejne zdjęcia córeczki
    Źródło zdjęć: © Instagram.com
    1 / 5

    Natalia Siwiec z córeczką

    Obraz
    © Instagram.com

    Trwa prawdziwy baby boom. Wśród polskich gwiazd mnożą się kolejne ciąże i porody. Ostatnio do grona świeżo upieczonych mam dołączyła Natalia Siwiec. Choć modelka woli nie pokazywać zdjęć córeczki, to jej mąż nie może powstrzymać się przed publikowaniem kolejnych fotografii Mii.

    Zobacz też: Margaret chwali się baby shower Siwiec: "Było super!"

    2 / 5

    "Leży i trzyma kciuki"

    To jedno z ostatnich zdjęć, którymi pochwalił się na Instagramie Mariusz Raduszewski, wieloletni partner Natalii Siwiec. Tata małej Mii nie powstrzymuje się przed publikowaniem zdjęć z córeczką w roli głównej. A internautom nie potrzeba wiele. Rączka Mii wzbudziła zachwyt w kilka minut. I kiedy jedni byli zachwyceni, inni uznali, że to kolejny dobry moment na hejtowanie Siwiec. W komentarzach można było więc przeczytać: "A to tak wygląda u ciebie depresja poporodowa?".

    3 / 5

    Tu rączka, tam nóżka

    Od razu widać, że Raduszewski jest pod ogromnym wrażeniem córeczki. Takich zdjęć na jego profilu jest więcej. Pod tym były piłkarz pisał: "Siedzę i oglądam", "Nie mogę się nacieszyć", "Nic się nie liczy".

    4 / 5

    Fani byli zaskoczeni

    Ciąża Siwiec była dużym zaskoczeniem dla fanów, którzy kompletnie nie spodziewali się, że modelka planuje powiększyć rodzinę. Przypomnijmy, pod koniec sierpnia w mediach pojawiły się pierwsze informacje, że Natalia Siwiec urodziła. - To prawda, w poniedziałek Natalia urodziła córeczkę, ma na imię Mia. Obie z Natalią czują się dobrze, jesteśmy szczęśliwi – przekazał niedługo później Raduszewski.

    5 / 5

    Mama na celowniku

    Od tego czasu Natalia Siwiec cały czas znajduje się na celowniku internautów, którzy punktują jej kolejne sprawy, które "nie przystoją młodej mamie". A bo nie karmi dziecka tak, jak powinna, a to wozi małą w wózku za kilka tysięcy, a to że za dobrze wygląda, a ostatnio uwagę przykuła jej torebka na pieluchy. Torebka Natalii Siwiec to dzieło marki Anya Hindmarch, za którą trzeba zapłacić 1995 funtów, czyli ponad 9 tysięcy złotych. Ale czy to jest najważniejsze?

    Komentarze (102)