Blisko ludziPierścionek zaręczynowy. Kiedy Klaudia usłyszała, skąd pochodzi jej błyskotka, wpadła w złość

Pierścionek zaręczynowy. Kiedy Klaudia usłyszała, skąd pochodzi jej błyskotka, wpadła w złość

Klaudia długo myślała o tym jednym z najważniejszych dni w jej życiu – zaręczynach. Chociaż lubiła sobie go wyobrażać, to jednak jej natura perfekcjonistki nakazała jej wszystko zaplanować. Jedna kwestia miała być dla niej niespodzianką – pierścionek.

Pierścionek zaręczynowy. Kiedy Klaudia usłyszała, skąd pochodzi jej błyskotka, wpadła w złość
Źródło zdjęć: © PixaBay

29.02.2020 | aktual.: 02.03.2020 11:24

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Na dzień zaręczyn Klaudia nie zaplanowała żadnych fajerwerków. Ze swoim ukochanym lubią mieć wszystko zapięte na ostatni guzik, dlatego wspólnie ustalili, kiedy się zaręczą. Zaręczyny miały się odbyć w parku – miejscu, gdzie wybrali się na pierwszą randkę. Kocyk, kosz z jedzeniem, wino i to magiczne pytanie.

Pierścionek z lombardu

Klaudia sama zaangażowała się w przygotowania. Zapakowała przekąski, schłodziła wino, a wcześniej wybrała się na manicure, żeby wszystko było idealne. I faktycznie, na początku wszystko szło zgodnie z planem. Zaręczyny się udały, ona cała w skowronkach powiedziała "tak", jednak entuzjazm opadł, gdy dziewczyna zobaczyła swój pierścionek zaręczynowy.

To była dla Klaudii jedyna niewiadoma. Ukochany dziewczyny zapewniał, że zajmie się wszystkim, a ona będzie zachwycona. Klaudia nie oczekiwała ogromnych brylantów i szczerego złota, ale chciała, żeby jej pierścionek nie był chociaż używany. "Powiedział, że kupił go w lombardzie! Ja zrobiłam się cała czerwona ze złości i tłumaczyłam, że nie zależy mi na jakimś drogim pierścionku, ale żeby używany? Jeszcze najlepiej, że załatwił go po znajomości, bo nasz kolega pracuje w lombardzie" – żaliła się na forum WP Kafeteria.

Klaudia była wściekła nie tylko z powodu pierścionka. Bardzo zraniły ją słowa ukochanego. Kiedy wyrzuciła mu, że nie chce używanego pierścionka, on powiedział, że ewidentnie zależy jej tylko na pieniądzach. "Odpowiedział, że widać, że jestem pazerna na pieniądze i tylko na tym mi zależy. Naprawdę jestem w rozsypce" – dodała.

Internauci byli zdziwieni historią dziewczyny. Starali się ją wesprzeć i udzielić kilku rad.

"Ja rozumiem, że ktoś może nie mieć pieniędzy i kupić trochę taniej pierścionek. Ale to, że twierdzi, że zależy ci tylko na pieniądzach, to jest już niewybaczalne" – zauważył forumowicz.

"Jak długo jesteście razem, że on zarzuca ci takie rzeczy? Ja bym się zastanowiła, czy chcę się pakować w związek na całe życie z takim mężczyzną" – doradziła obserwatorka postu.

"Teraz zaręczyny nie muszą kojarzyć się z pierścionkiem. Jest mnóstwo par, które zamiast ozdób robią sobie np. tatuaże. Może skorzystacie z takiej opcji? Na pewno powinnaś z nim porozmawiać i powiedzieć, że bolą cię jego słowa. Nie wiem, czy ja bym zniosła takie oszczerstwa" – skomentowała kolejna forumowiczka.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (67)