Płeć autora wpływa na ocenę pracy naukowej
Abstrakt artykułu naukowego podpisany męskim imieniem i nazwiskiem jest oceniany lepiej niż ten sam fragment podpisany przez kobietę - informuje czasopismo "Science Communication".
Abstrakt artykułu naukowego podpisany męskim imieniem i nazwiskiem jest oceniany lepiej niż ten sam fragment podpisany przez kobietę - informuje czasopismo "Science Communication". Wyniki badań naukowców z Ohio State University (USA) sugerują, że kobietom jest nadal trudniej niż mężczyznom zaistnieć w świecie nauki. Osoby badane oceniały jakość piętnastu krótkich streszczeń prac naukowych, podpisanych przez dwóch autorów płci męskiej lub żeńskiej.
Okazało się, że abstrakty rzekomo napisane przez mężczyzn były uważane za znacznie lepsze pod względem kategorii takich, jak innowacyjność, czy znaczenie dla nauki, niż te same teksty stworzone przez kobiety.
Co ciekawe, takie zdanie wyrazili zarówno badani mężczyźni i kobiety, choć te ostatnie stanowiły aż 70 proc. uczestników przedsięwzięcia.
Według Silvii Knobloch-Westerwick, współautorki niniejszego badania, stanowi to dowód na utrzymywanie się w społeczeństwie stereotypu, zakładającego, że kariera naukowa jest bardziej odpowiednia dla mężczyzn niż dla kobiet.
"Uczestnicy badania czytali abstrakty o długości 150 słów i oceniali ich jakość. Nazwiska autorów nie były szczególnie uwydatnione i osoby badane prawdopodobnie ledwo rzuciły na nie okiem - pomimo tego efekt nadal był wyraźny" - podkreśla Knobloch-Westerwick.
Zauważono także, że duży wpływ na wysokość ocen badanych miała tematyka artykułu naukowego. Kobiece prace, które dotyczyły obszarów związanych z dziećmi, rodzicielstwem i obrazem ciała były oceniane lepiej niż te skupiające się na polityce lub komputerach - tematach uważanych za męskie dziedziny. Podobna, lecz oczywiście odwrotna, zależność wystąpiła w przypadku artykułów podpisanych przez mężczyzn.
W badaniu sprawdzano również, w jakim stopniu osoby badane zgadzają się ze stwierdzeniem: "Dla żony ważniejsze powinno być wspieranie kariery męża niż zajmowanie się swoją własną".
Okazało się, że badani, którzy opowiadali się za równością płci lepiej oceniali prace naukowe kobiet niż pozostali uczestnicy badania.
"Sugeruje to, iż preferowanie autorów płci męskiej może być przynajmniej częściowo rezultatem poparcia dla konserwatywnych ról płciowych" - dodaje Knobloch-Westerwick.
(PAP/ma)