Miała 43 lata, gdy urodziła. Tak dziś mówi o macierzyństwie
Dla niektórych kobiet macierzyństwo staje się priorytetem w dojrzałym wieku. Aktorka Katarzyna Kwiatkowska doświadczyła tego, decydując się na dziecko po czterdziestce. Jej związek jednak nie przetrwał. Jak odnalazła się w nowej roli? - Macierzyństwo przyszło do mnie w odpowiednim momencie - mówi teraz.
Katarzyna Kwiatkowska, aktorka i artystka kabaretowa, znana widzom przede wszystkim z komediowych ról, w wieku 43 lat urodziła córkę. Choć nie wszystko potoczyło się zgodnie z planem, dziś z przekonaniem mówi, że była to najlepsza decyzja w jej życiu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Projekt UFO". Julia Kijowska dedykuje swoją rolę tragicznie zmarłej Marii Reimann
Katarzyna Kwiatkowska: późne macierzyństwo i samotne wychowanie dziecka
Katarzyna Kwiatkowska, dziś 51-letnia artystka, największą popularność zyskała dzięki udziałowi w programie Szymona Majewskiego, gdzie jej parodie – m.in. Dody i Krystyny Jandy – podbiły serca widzów. Przez lata związana była z telewizją, występowała w serialach, a także zasiadała w jury popularnego show "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Choć zawodowo odniosła sukces, decyzję o macierzyństwie podjęła dopiero po czterdziestce. W 2017 roku na świat przyszła jej córka Jaśmina.
Choć ciąża w wieku 43 lat nie jest dziś medycznym wyjątkiem, społeczne reakcje bywają różne. Katarzyna Kwiatkowska przyznaje, że spotkała się z opiniami pełnymi niezrozumienia, a nawet oskarżeniami o egoizm. Mimo to pozostała wierna swoim przekonaniom. Choć ojciec dziecka odszedł, gdy córka miała zaledwie kilka miesięcy, aktorka nie została zupełnie sama – dużym wsparciem jest dla niej jej mama. To właśnie ona pomaga w codziennym wychowywaniu wnuczki.
Kwiatkowska podkreśla, że w rodzicielstwie nie kieruje się modą ani poradnikami. Najważniejsze są dla niej bliskość, rozmowa i wzajemne zaufanie. Jej podejście do wychowywania dziecka opiera się na intuicji i życiowym doświadczeniu.
Katarzyna Kwiatkowska: "Macierzyństwo przyszło w najlepszym momencie"
Choć Katarzyna Kwiatkowska została mamą później niż wiele kobiet, nie czuje, by coś ją ominęło. Wręcz przeciwnie – jak sama mówi, dopiero z biegiem lat poczuła, że jest gotowa na tak ważny krok. Dzięki temu w pełni cieszy się z każdej chwili spędzonej z córką i chętnie angażuje się we wspólne aktywności.
Aktorka dba o to, by Jaśmina miała jak najwięcej ruchu – razem pływają, jeżdżą na nartach, grają w tenisa i ostatnio zaczęły przygodę z jazdą konną. Choć Kwiatkowska ma już ponad 50 lat, energii jej nie brakuje. Jak przyznaje, córka skutecznie motywuje ją do działania.
Na pytanie, czy samotne macierzyństwo po czterdziestce to wyzwanie, wyznała w rozmowie z "Wysokimi Obcasami":
"Macierzyństwo przyszło do mnie w odpowiednim momencie i naprawdę kocham być mamą. Doceniam każdy etap tej podróży, nawet nieprzespane noce, których zresztą nie było tak wiele. Chciałabym dać mojej córce to, co dała mi moja mama: bezwarunkową miłość, przyjaźń i poczucie, że ma we mnie bliską osobę".
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.