Blisko ludziPojawiła się w pracy z trzymiesięcznym dzieckiem. Dostała upomnienie

Pojawiła się w pracy z trzymiesięcznym dzieckiem. Dostała upomnienie

Posłanka Stella Creasy nie kryła zdziwienia i oburzenia za to, co ją spotkało. Dziecko spokojnie spało, zupełnie nie przeszkadzając obradom. To jednak nie wystarczyło, aby mama uniknęła kąśliwych uwag.

Brytyjska posłanka upomniana za przyjście z dzieckiem
Brytyjska posłanka upomniana za przyjście z dzieckiem
Źródło zdjęć: © YouTube, Instagram | UK Parliament, Stella Creasy

26.11.2021 15:55

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Brytyjska polityk zabrała trzymiesięcznego synka na posiedzenie parlamentu. Kobieta dostała upomnienie, że do pracy absolutnie dziecka zabierać nie powinna. Głos w sprawie zabrała Izba Gmin, która zauważa, że w tej sprawie konieczne są regulacje przepisów, dotyczących pojawiania się matek z dziećmi w budynkach Parlamentu.

Posłanka z dzieckiem w parlamencie wywołała poruszenie. Kobieta nie szczędzi słów

Stella Creasy jest reprezentantką Partii Pracy. Niedawno za pomocą Twittera przekazała swoim obserwatorom oburzającą informację. Po swoim wystąpieniu w Pałacu Westminsterskim Creasy dostała wiadomość mailową, której treść udostępniła w sieci. Kilkoro posłów wyraziło swoje niezadowolenie z tego, że kobieta pojawiła się na obradach z dzieckiem. Trzymiesięczny synek Creasy podczas całego zebrania smacznie spał - jednak dla polityków sam fakt, że pojawiło się dziecko był wystarczający. Część stwierdziła, że jest to nieodpowiedzialne ze strony matki - przecież mogła na ten czas zatrudnić opiekunkę.

- Wygląda na to, że matki w parlamencie są niewidzialne i niesłyszalne - stwierdziła na Twitterze Stella Creasy.

Niemowlę nie może przebywać w parlamencie?

Do sprawy odniosło się BBC informując o tym, że posłanka ma nadzieję, że przepisy zostaną jeszcze dokładnie przeanalizowane. Uważa też, że macierzyństwo nie powinno budzić tak złych reakcji w działaczach politycznych. Podkreślała również, że już wcześniej regularnie zabierała dzieci do pracy, a zwłaszcza w tym szczególnym czasie, kiedy jeszcze były karmione piersią.

Choć ten konkretny przypadek miał miejsce w Wielkiej Brytanii, matek-posłanek walczących o swobodną opiekę nad dziećmi jest znacznie więcej, w różnych zakątkach świata. Wiele kobiet zauważa też, że należy normalizować karmienie piersią w miejscach publicznych, co wciąż wywołuje wiele kontrowersji.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.

Komentarze (9)