Blisko ludziRejestr każdej ciąży to nie koniec. Urzędnik sprawdzi rodzaj antykoncepcji?

Rejestr każdej ciąży to nie koniec. Urzędnik sprawdzi rodzaj antykoncepcji?

Rejestr ciąż to nie wszystko, czas na antykoncepcję?
Rejestr ciąż to nie wszystko, czas na antykoncepcję?
Źródło zdjęć: © Getty Images, Facebook | Getty Images, Facebook
26.11.2021 14:40, aktualizacja: 26.11.2021 14:51

Projekt ustawy o rejestrze ciąż zawiera znacznie więcej kontrowersyjnych pomysłów. Jednym z nich jest zapis nakazujący lekarzowi zawieranie informacji o wyrobach wszczepionych. Jak to może odnieść się do rzeczywistości? Sprawę skomentował jeden z posłów.

Zapis o każdej ciąży w systemie elektronicznym to dopiero początek tego, co znajdziemy w projekcie bulwersującej ustawy. Poseł na Sejm Marek Rutka na swoim facebookowym profilu zwraca uwagę na jeszcze jeden niepokojący aspekt. Autorzy projektu zawarli bowiem zapis o "wyrobach medycznych zaimplantowanych u usługobiorcy".

Informacja o stosowanej antykoncepcji pojawi się w państwowym Systemie Informacji Medycznej?

Jak czytamy we wpisie posła Marka Rutki, lekarz będzie miał obowiązek zawrzeć w karcie pacjentki informację o wyrobach wszczepionych. Polityk zwraca uwagę, że jednym z takich wyrobów są wkładki domaciczne, znane pod nazwą spirali.

- Taka antykoncepcja traktowana jest jak implant i będzie o niej wiedział każdy lekarz, ale też urzędnicy - podkreśla Rutka.

Wkładki domaciczne są długotrwałą formą antykoncepcji, która zapewnia ochronę przed niechcianą ciążą od trzech do sześciu lat. Choć jest to mało popularna metoda, według danych serwisu Dimedic, w Polsce z roku na rok wybierało ją coraz więcej kobiet. Niewątpliwą zaletą spiralek jest fakt, że je wybierając, można zapomnieć o regularnym przyjmowaniu tabletek. Wkładkę może założyć jedynie ginekolog po dokładnych badaniach.

Pod postem posła od razu pojawiły się komentarze zaskoczonych internautek. Kobiety nie kryły, że informacja, choć nie dziwi, nadal przeraża. "Kobiety nie będą mogły się zabezpieczać, bo będą miały rodzić" - grzmi jedna z zaniepokojonych komentatorek.

"Rząd od pierwszego stycznia wprowadza rejestrację ciąż"

Informację o ustawie rejestru ciąż udostępnił niedawno na Twitterze senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza. Post szybko rozniósł się po sieci, wywołując ogromną dyskusję i zbulwersowanie. Sam senator podkreślił, że skierował w tej sprawie interwencję do Ministra Zdrowia, aby wyjaśnił, jaki jest faktyczny cel nowelizacji oraz kto był inicjatorem tej zmiany.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (1320)
Zobacz także