Polka za kierownicą w... szpilkach

Z obuwiem jest trochę tak jak z bucikami dla małych dzieci. Każda mama przy wyborze pary dla swojej pociechy kieruje się raczej bezpieczeństwem niż modą. Dlaczego więc nie stosuje tej samej zasady przy zakupie butów do prowadzenia samochodu, w którym wiezie swoje dziecko?

Polka za kierownicą w... szpilkach
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

29.04.2011 | aktual.: 02.05.2011 13:05

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Z obuwiem jest trochę tak jak z bucikami dla małych dzieci. Każda mama przy wyborze pary dla swojej pociechy kieruje się raczej bezpieczeństwem niż modą. Dlaczego więc nie stosuje tej samej zasady przy zakupie butów do prowadzenia samochodu, w którym wiezie swoje dziecko? Dorota Paluch z ogólnopolskiej sieci motoryzacyjnej ProfiAuto.pl nie ukrywa zaskoczenia wynikami sondażu, który przeprowadziła niedawno sieć. Polki przyznały w nim, że najczęściej siadają za kierownicę w butach sportowych (50%) i... w szpilkach (43%)!

– Tymczasem, choć przepisy nie regulują tego w jakich butach powinniśmy prowadzić samochód, to jednak buty na obcasach i koturnach (a latem również klapki i japonki) mogą negatywnie wpłynąć na bezpieczeństwo prowadzenia samochodu – ostrzega ekspertka ProfiAuto.pl.

Bezpiecznie i trendy jak Mucha

Zdaniem ekspertki każda ceniąca bezpieczeństwo pani-kierowca powinna do samochodu wybierać buty, które są przede wszystkim wygodne. Szpilki bywają za sztywne i zbyt wysokie. Jazda w korku, w czasie której trzeba bezustannie wciskać sprzęgło i hamulec, a za chwilę gaz, może szybciej niż w sportowym obuwiu powodować odrętwienie lewej nogi. Co więcej, obcas może się też zablokować w rowku gumowego dywanika.

- Dlatego, jeśli nie potrafimy obyć się bez szpilek, woźmy ze sobą buty na zmianę, tak jak to robi np. Kamila Łapicka czy Anna Mucha – radzi Dorota Paluch. Dodaje, że bardzo pozytywnie ocenia taki właśnie nowy trend w modzie motoryzacyjnej. - Dzięki temu, że zabierzemy ze sobą buty na zmianę, będziemy mogły się czuć za kierownicą naprawdę komfortowo i jednocześnie bezpiecznie. W dodatku żaden mężczyzna nie zarzuci nam braku rozwagi – mów ekspertka ProfiAuto.pl.

Z obuwiem modnym i bezpiecznym to trochę tak jak z bucikami dla małych dzieci, które są niczym druga naturalna skóra stopy. Zapewniają stabilność, przestrzeń i odpowiednią temperaturę, „oddychają”. Elastyczna podeszwa oraz wyprofilowana konstrukcja gwarantuje swobodną pracę stopy. - Niestety buty te nie mają wysokiego obcasa, który tak kochają mężczyżni i my, kobiety – dodaje Dorota Paluch.

Wyzwanie dla projektantów

Co ciekawe, profesjonalne buty do prowadzenia samochodu praktycznie nie różnią się cechami właśnie od tych dziecięcych. Także gama butów do prowadzenia oferowanych przez producentów jest już dziś całkiem spora. Mają one tylko jeden mankament. - Ich dynamiczny design, cienkie podeszwy i inne udogodnienia mogą zachwycić kierowcę mężczyznę, ale nam, kobietom, może trochę brakować w nich ciekawej kolorystyki i błyskotek – mówi ekspertka ProfiAuto.pl.

Może więc to wyzwanie dla projektantów obuwia? Stworzyć kobiece buty do prowadzenia samochodu, gadżet, któremu panie nie będą potrafiły się oprzeć. - Skoro projektanci butów myślą już o tym, by zadbać o nasze bezpieczeństwo zimą projektując wygodne i stabilne platformy, abyśmy mogły kroczyć bezpiecznie po oblodzonych chodnikach, może czas pomyśleć właśnie o butach do prowadzenia samochodu? – mówi Dorota Paluch.

Dodaje, że póki co, pośrednim rozwiązaniem może być zamiana – przynajmniej na czas podróży - modnych, niebotycznych obcasów, na kolorowe mokasyny lub balerinki. - Te ostatnie można przecież zakupić w składanej przenośnej wersji. Po zakończeniu trasy wystarczy je zwinąć i zgrabnie schować do torebki.

Wyniki sondażu ProfiAuto.pl
W jakich butach najchętniej prowadzisz auto (w jakich jeździ Ci się autem najlepiej)?
W szpilkach 43%
Wysokich - na koturnie 7%
W sportowych 50%

Liczba oddanych głosów w ankiecie: 290

kobietasamochódbuty na obcasach
Komentarze (7)