Ponadczasowa czerwona szminka

W latach 40. usta pomalowane czerwoną szminką i mocno podkręcone włosy wpisywały się w ikoniczny wizerunek hollywoodzkiego stylu glamour.

Obraz
Źródło zdjęć: © ONS.pl

/ 12Coco Rocha

Obraz
© AFP

Co roku poznajemy nowe trendy w makijażu. Istnieją jednak kosmetyki, których nie dotyczy żadna sezonowa moda. Wśród nich znajduje się oczywiście ponadczasowa czerwona szminka, która bez względu na dekadę, jest hitem każdego sezonu. Przy okazji Międzynarodowego Dnia Urody, który obchodzimy 9 września, poświęcamy uwagę klasycznej czerwieni na ustach, która stanowi nieodłączną część wizerunku wielu kobiet. W czym tkwi jej fenomen?

W latach 40. usta pomalowane czerwoną szminką i mocno podkręcone włosy wpisywały się w ikoniczny wizerunek hollywoodzkiego stylu glamour. Tego rodzaju wygląd był kojarzony z ideałem silnej i niezależnej kobiety. Spopularyzowały go takie gwiazdy srebrnego ekranu jak Rita Hayworth, Marilyn Monroe czy Marlena Dietrich, a za ich przykładem poszły wszystkie panie, które zapragnęły wyróżniać się z tłumu.

Ponadczasowa czerwona szminka do tej pory święci triumfy wśród najpopularniejszych trendów w makijażu. Zmienił się tylko sposób jej noszenia, bo obecnie nie potrzebuje równie silnej konkurencji jak mocno pomalowane oczy. Nowoczesnego charakteru nadaje jej delikatny wizaż, w którym główną rolę grają tylko i wyłącznie usta. Oczywiście, w dawnym stylu retro noszą je gwiazdy, takie jak Gwen Stefani czy Dita Von Teese oraz modelka Coco Rocha, ale jest to akurat ich znak rozpoznawczy, idealnie podkreślający ich wyrazisty wizerunek.

Modny kosmetyk pasuje do każdego typu urody - zarówno blondynkom o jasnej cerze, jak i brunetkom o ciemnej karnacji. Wymarzony efekt zależy tylko od wyboru odpowiedniej barwy czerwieni. Jak kiedyś powiedziała Audrey Hepburn: "dla każdej kobiety znajdzie się jej właściwy odcień".

Istnieje tylko jedna przeszkoda. Czerwona szminka nie jest najlepszym wyborem dla kobiet o bardzo wąskich ustach, gdyż niestety będzie je optycznie pomniejszać. W tym wypadku, warto zamienić matową pomadkę na błyszczyk, który sprawi wrażenie ich większej objętości.

Zobacz także:

/ 12Vanessa Paradis

Obraz
© AFP

W latach 40. usta pomalowane czerwoną szminką i mocno podkręcone włosy wpisywały się w ikoniczny wizerunek hollywoodzkiego stylu glamour. Tego rodzaju wygląd był kojarzony z ideałem silnej i niezależnej kobiety. Spopularyzowały go takie gwiazdy srebrnego ekranu jak Rita Hayworth, Marilyn Monroe czy Marlena Dietrich, a za ich przykładem poszły wszystkie panie, które zapragnęły wyróżniać się z tłumu.

Ponadczasowa czerwona szminka do tej pory święci triumfy wśród najpopularniejszych trendów w makijażu. Zmienił się tylko sposób jej noszenia, bo obecnie nie potrzebuje równie silnej konkurencji jak mocno pomalowane oczy. Nowoczesnego charakteru nadaje jej delikatny wizaż, w którym główną rolę grają tylko i wyłącznie usta. Oczywiście, w dawnym stylu retro noszą je gwiazdy, takie jak Gwen Stefani czy Dita Von Teese oraz modelka Coco Rocha, ale jest to akurat ich znak rozpoznawczy, idealnie podkreślający ich wyrazisty wizerunek.

Modny kosmetyk pasuje do każdego typu urody - zarówno blondynkom o jasnej cerze, jak i brunetkom o ciemnej karnacji. Wymarzony efekt zależy tylko od wyboru odpowiedniej barwy czerwieni. Jak kiedyś powiedziała Audrey Hepburn: "dla każdej kobiety znajdzie się jej właściwy odcień".

Istnieje tylko jedna przeszkoda. Czerwona szminka nie jest najlepszym wyborem dla kobiet o bardzo wąskich ustach, gdyż niestety będzie je optycznie pomniejszać. W tym wypadku, warto zamienić matową pomadkę na błyszczyk, który sprawi wrażenie ich większej objętości.

Zobacz także:

/ 12Gwen Stefani

Obraz
© AFP

W latach 40. usta pomalowane czerwoną szminką i mocno podkręcone włosy wpisywały się w ikoniczny wizerunek hollywoodzkiego stylu glamour. Tego rodzaju wygląd był kojarzony z ideałem silnej i niezależnej kobiety. Spopularyzowały go takie gwiazdy srebrnego ekranu jak Rita Hayworth, Marilyn Monroe czy Marlena Dietrich, a za ich przykładem poszły wszystkie panie, które zapragnęły wyróżniać się z tłumu.

Ponadczasowa czerwona szminka do tej pory święci triumfy wśród najpopularniejszych trendów w makijażu. Zmienił się tylko sposób jej noszenia, bo obecnie nie potrzebuje równie silnej konkurencji jak mocno pomalowane oczy. Nowoczesnego charakteru nadaje jej delikatny wizaż, w którym główną rolę grają tylko i wyłącznie usta. Oczywiście, w dawnym stylu retro noszą je gwiazdy, takie jak Gwen Stefani czy Dita Von Teese oraz modelka Coco Rocha, ale jest to akurat ich znak rozpoznawczy, idealnie podkreślający ich wyrazisty wizerunek.

Modny kosmetyk pasuje do każdego typu urody - zarówno blondynkom o jasnej cerze, jak i brunetkom o ciemnej karnacji. Wymarzony efekt zależy tylko od wyboru odpowiedniej barwy czerwieni. Jak kiedyś powiedziała Audrey Hepburn: "dla każdej kobiety znajdzie się jej właściwy odcień".

Istnieje tylko jedna przeszkoda. Czerwona szminka nie jest najlepszym wyborem dla kobiet o bardzo wąskich ustach, gdyż niestety będzie je optycznie pomniejszać. W tym wypadku, warto zamienić matową pomadkę na błyszczyk, który sprawi wrażenie ich większej objętości.

Zobacz także:

/ 12Dita Von Teese

Obraz
© AFP

W latach 40. usta pomalowane czerwoną szminką i mocno podkręcone włosy wpisywały się w ikoniczny wizerunek hollywoodzkiego stylu glamour. Tego rodzaju wygląd był kojarzony z ideałem silnej i niezależnej kobiety. Spopularyzowały go takie gwiazdy srebrnego ekranu jak Rita Hayworth, Marilyn Monroe czy Marlena Dietrich, a za ich przykładem poszły wszystkie panie, które zapragnęły wyróżniać się z tłumu.

Ponadczasowa czerwona szminka do tej pory święci triumfy wśród najpopularniejszych trendów w makijażu. Zmienił się tylko sposób jej noszenia, bo obecnie nie potrzebuje równie silnej konkurencji jak mocno pomalowane oczy. Nowoczesnego charakteru nadaje jej delikatny wizaż, w którym główną rolę grają tylko i wyłącznie usta. Oczywiście, w dawnym stylu retro noszą je gwiazdy, takie jak Gwen Stefani czy Dita Von Teese oraz modelka Coco Rocha, ale jest to akurat ich znak rozpoznawczy, idealnie podkreślający ich wyrazisty wizerunek.

Modny kosmetyk pasuje do każdego typu urody - zarówno blondynkom o jasnej cerze, jak i brunetkom o ciemnej karnacji. Wymarzony efekt zależy tylko od wyboru odpowiedniej barwy czerwieni. Jak kiedyś powiedziała Audrey Hepburn: "dla każdej kobiety znajdzie się jej właściwy odcień".

Istnieje tylko jedna przeszkoda. Czerwona szminka nie jest najlepszym wyborem dla kobiet o bardzo wąskich ustach, gdyż niestety będzie je optycznie pomniejszać. W tym wypadku, warto zamienić matową pomadkę na błyszczyk, który sprawi wrażenie ich większej objętości.

Zobacz także:

/ 12Emma Stone

Obraz
© AFP

W latach 40. usta pomalowane czerwoną szminką i mocno podkręcone włosy wpisywały się w ikoniczny wizerunek hollywoodzkiego stylu glamour. Tego rodzaju wygląd był kojarzony z ideałem silnej i niezależnej kobiety. Spopularyzowały go takie gwiazdy srebrnego ekranu jak Rita Hayworth, Marilyn Monroe czy Marlena Dietrich, a za ich przykładem poszły wszystkie panie, które zapragnęły wyróżniać się z tłumu.

Ponadczasowa czerwona szminka do tej pory święci triumfy wśród najpopularniejszych trendów w makijażu. Zmienił się tylko sposób jej noszenia, bo obecnie nie potrzebuje równie silnej konkurencji jak mocno pomalowane oczy. Nowoczesnego charakteru nadaje jej delikatny wizaż, w którym główną rolę grają tylko i wyłącznie usta. Oczywiście, w dawnym stylu retro noszą je gwiazdy, takie jak Gwen Stefani czy Dita Von Teese oraz modelka Coco Rocha, ale jest to akurat ich znak rozpoznawczy, idealnie podkreślający ich wyrazisty wizerunek.

Modny kosmetyk pasuje do każdego typu urody - zarówno blondynkom o jasnej cerze, jak i brunetkom o ciemnej karnacji. Wymarzony efekt zależy tylko od wyboru odpowiedniej barwy czerwieni. Jak kiedyś powiedziała Audrey Hepburn: "dla każdej kobiety znajdzie się jej właściwy odcień".

Istnieje tylko jedna przeszkoda. Czerwona szminka nie jest najlepszym wyborem dla kobiet o bardzo wąskich ustach, gdyż niestety będzie je optycznie pomniejszać. W tym wypadku, warto zamienić matową pomadkę na błyszczyk, który sprawi wrażenie ich większej objętości.

Zobacz także:

/ 12Rooney Mara

Obraz
© AFP

W latach 40. usta pomalowane czerwoną szminką i mocno podkręcone włosy wpisywały się w ikoniczny wizerunek hollywoodzkiego stylu glamour. Tego rodzaju wygląd był kojarzony z ideałem silnej i niezależnej kobiety. Spopularyzowały go takie gwiazdy srebrnego ekranu jak Rita Hayworth, Marilyn Monroe czy Marlena Dietrich, a za ich przykładem poszły wszystkie panie, które zapragnęły wyróżniać się z tłumu.

Ponadczasowa czerwona szminka do tej pory święci triumfy wśród najpopularniejszych trendów w makijażu. Zmienił się tylko sposób jej noszenia, bo obecnie nie potrzebuje równie silnej konkurencji jak mocno pomalowane oczy. Nowoczesnego charakteru nadaje jej delikatny wizaż, w którym główną rolę grają tylko i wyłącznie usta. Oczywiście, w dawnym stylu retro noszą je gwiazdy, takie jak Gwen Stefani czy Dita Von Teese oraz modelka Coco Rocha, ale jest to akurat ich znak rozpoznawczy, idealnie podkreślający ich wyrazisty wizerunek.

Modny kosmetyk pasuje do każdego typu urody - zarówno blondynkom o jasnej cerze, jak i brunetkom o ciemnej karnacji. Wymarzony efekt zależy tylko od wyboru odpowiedniej barwy czerwieni. Jak kiedyś powiedziała Audrey Hepburn: "dla każdej kobiety znajdzie się jej właściwy odcień".

Istnieje tylko jedna przeszkoda. Czerwona szminka nie jest najlepszym wyborem dla kobiet o bardzo wąskich ustach, gdyż niestety będzie je optycznie pomniejszać. W tym wypadku, warto zamienić matową pomadkę na błyszczyk, który sprawi wrażenie ich większej objętości.

Zobacz także:

/ 12Charlize Theron

Obraz
© AFP

W latach 40. usta pomalowane czerwoną szminką i mocno podkręcone włosy wpisywały się w ikoniczny wizerunek hollywoodzkiego stylu glamour. Tego rodzaju wygląd był kojarzony z ideałem silnej i niezależnej kobiety. Spopularyzowały go takie gwiazdy srebrnego ekranu jak Rita Hayworth, Marilyn Monroe czy Marlena Dietrich, a za ich przykładem poszły wszystkie panie, które zapragnęły wyróżniać się z tłumu.

Ponadczasowa czerwona szminka do tej pory święci triumfy wśród najpopularniejszych trendów w makijażu. Zmienił się tylko sposób jej noszenia, bo obecnie nie potrzebuje równie silnej konkurencji jak mocno pomalowane oczy. Nowoczesnego charakteru nadaje jej delikatny wizaż, w którym główną rolę grają tylko i wyłącznie usta. Oczywiście, w dawnym stylu retro noszą je gwiazdy, takie jak Gwen Stefani czy Dita Von Teese oraz modelka Coco Rocha, ale jest to akurat ich znak rozpoznawczy, idealnie podkreślający ich wyrazisty wizerunek.

Modny kosmetyk pasuje do każdego typu urody - zarówno blondynkom o jasnej cerze, jak i brunetkom o ciemnej karnacji. Wymarzony efekt zależy tylko od wyboru odpowiedniej barwy czerwieni. Jak kiedyś powiedziała Audrey Hepburn: "dla każdej kobiety znajdzie się jej właściwy odcień".

Istnieje tylko jedna przeszkoda. Czerwona szminka nie jest najlepszym wyborem dla kobiet o bardzo wąskich ustach, gdyż niestety będzie je optycznie pomniejszać. W tym wypadku, warto zamienić matową pomadkę na błyszczyk, który sprawi wrażenie ich większej objętości.

Zobacz także:

/ 12Taylor Swift

Obraz
© AFP

W latach 40. usta pomalowane czerwoną szminką i mocno podkręcone włosy wpisywały się w ikoniczny wizerunek hollywoodzkiego stylu glamour. Tego rodzaju wygląd był kojarzony z ideałem silnej i niezależnej kobiety. Spopularyzowały go takie gwiazdy srebrnego ekranu jak Rita Hayworth, Marilyn Monroe czy Marlena Dietrich, a za ich przykładem poszły wszystkie panie, które zapragnęły wyróżniać się z tłumu.

Ponadczasowa czerwona szminka do tej pory święci triumfy wśród najpopularniejszych trendów w makijażu. Zmienił się tylko sposób jej noszenia, bo obecnie nie potrzebuje równie silnej konkurencji jak mocno pomalowane oczy. Nowoczesnego charakteru nadaje jej delikatny wizaż, w którym główną rolę grają tylko i wyłącznie usta. Oczywiście, w dawnym stylu retro noszą je gwiazdy, takie jak Gwen Stefani czy Dita Von Teese oraz modelka Coco Rocha, ale jest to akurat ich znak rozpoznawczy, idealnie podkreślający ich wyrazisty wizerunek.

Modny kosmetyk pasuje do każdego typu urody - zarówno blondynkom o jasnej cerze, jak i brunetkom o ciemnej karnacji. Wymarzony efekt zależy tylko od wyboru odpowiedniej barwy czerwieni. Jak kiedyś powiedziała Audrey Hepburn: "dla każdej kobiety znajdzie się jej właściwy odcień".

Istnieje tylko jedna przeszkoda. Czerwona szminka nie jest najlepszym wyborem dla kobiet o bardzo wąskich ustach, gdyż niestety będzie je optycznie pomniejszać. W tym wypadku, warto zamienić matową pomadkę na błyszczyk, który sprawi wrażenie ich większej objętości.

Zobacz także:

/ 12Scarlett Johansson

Obraz
© AFP

W latach 40. usta pomalowane czerwoną szminką i mocno podkręcone włosy wpisywały się w ikoniczny wizerunek hollywoodzkiego stylu glamour. Tego rodzaju wygląd był kojarzony z ideałem silnej i niezależnej kobiety. Spopularyzowały go takie gwiazdy srebrnego ekranu jak Rita Hayworth, Marilyn Monroe czy Marlena Dietrich, a za ich przykładem poszły wszystkie panie, które zapragnęły wyróżniać się z tłumu.

Ponadczasowa czerwona szminka do tej pory święci triumfy wśród najpopularniejszych trendów w makijażu. Zmienił się tylko sposób jej noszenia, bo obecnie nie potrzebuje równie silnej konkurencji jak mocno pomalowane oczy. Nowoczesnego charakteru nadaje jej delikatny wizaż, w którym główną rolę grają tylko i wyłącznie usta. Oczywiście, w dawnym stylu retro noszą je gwiazdy, takie jak Gwen Stefani czy Dita Von Teese oraz modelka Coco Rocha, ale jest to akurat ich znak rozpoznawczy, idealnie podkreślający ich wyrazisty wizerunek.

Modny kosmetyk pasuje do każdego typu urody - zarówno blondynkom o jasnej cerze, jak i brunetkom o ciemnej karnacji. Wymarzony efekt zależy tylko od wyboru odpowiedniej barwy czerwieni. Jak kiedyś powiedziała Audrey Hepburn: "dla każdej kobiety znajdzie się jej właściwy odcień".

Istnieje tylko jedna przeszkoda. Czerwona szminka nie jest najlepszym wyborem dla kobiet o bardzo wąskich ustach, gdyż niestety będzie je optycznie pomniejszać. W tym wypadku, warto zamienić matową pomadkę na błyszczyk, który sprawi wrażenie ich większej objętości.

Zobacz także:

10 / 12Leighton Meester

Obraz
© AFP

W latach 40. usta pomalowane czerwoną szminką i mocno podkręcone włosy wpisywały się w ikoniczny wizerunek hollywoodzkiego stylu glamour. Tego rodzaju wygląd był kojarzony z ideałem silnej i niezależnej kobiety. Spopularyzowały go takie gwiazdy srebrnego ekranu jak Rita Hayworth, Marilyn Monroe czy Marlena Dietrich, a za ich przykładem poszły wszystkie panie, które zapragnęły wyróżniać się z tłumu.

Ponadczasowa czerwona szminka do tej pory święci triumfy wśród najpopularniejszych trendów w makijażu. Zmienił się tylko sposób jej noszenia, bo obecnie nie potrzebuje równie silnej konkurencji jak mocno pomalowane oczy. Nowoczesnego charakteru nadaje jej delikatny wizaż, w którym główną rolę grają tylko i wyłącznie usta. Oczywiście, w dawnym stylu retro noszą je gwiazdy, takie jak Gwen Stefani czy Dita Von Teese oraz modelka Coco Rocha, ale jest to akurat ich znak rozpoznawczy, idealnie podkreślający ich wyrazisty wizerunek.

Modny kosmetyk pasuje do każdego typu urody - zarówno blondynkom o jasnej cerze, jak i brunetkom o ciemnej karnacji. Wymarzony efekt zależy tylko od wyboru odpowiedniej barwy czerwieni. Jak kiedyś powiedziała Audrey Hepburn: "dla każdej kobiety znajdzie się jej właściwy odcień".

Istnieje tylko jedna przeszkoda. Czerwona szminka nie jest najlepszym wyborem dla kobiet o bardzo wąskich ustach, gdyż niestety będzie je optycznie pomniejszać. W tym wypadku, warto zamienić matową pomadkę na błyszczyk, który sprawi wrażenie ich większej objętości.

Zobacz także:

11 / 12Rihanna

Obraz
© AFP

W latach 40. usta pomalowane czerwoną szminką i mocno podkręcone włosy wpisywały się w ikoniczny wizerunek hollywoodzkiego stylu glamour. Tego rodzaju wygląd był kojarzony z ideałem silnej i niezależnej kobiety. Spopularyzowały go takie gwiazdy srebrnego ekranu jak Rita Hayworth, Marilyn Monroe czy Marlena Dietrich, a za ich przykładem poszły wszystkie panie, które zapragnęły wyróżniać się z tłumu.

Ponadczasowa czerwona szminka do tej pory święci triumfy wśród najpopularniejszych trendów w makijażu. Zmienił się tylko sposób jej noszenia, bo obecnie nie potrzebuje równie silnej konkurencji jak mocno pomalowane oczy. Nowoczesnego charakteru nadaje jej delikatny wizaż, w którym główną rolę grają tylko i wyłącznie usta. Oczywiście, w dawnym stylu retro noszą je gwiazdy, takie jak Gwen Stefani czy Dita Von Teese oraz modelka Coco Rocha, ale jest to akurat ich znak rozpoznawczy, idealnie podkreślający ich wyrazisty wizerunek.

Modny kosmetyk pasuje do każdego typu urody - zarówno blondynkom o jasnej cerze, jak i brunetkom o ciemnej karnacji. Wymarzony efekt zależy tylko od wyboru odpowiedniej barwy czerwieni. Jak kiedyś powiedziała Audrey Hepburn: "dla każdej kobiety znajdzie się jej właściwy odcień".

Istnieje tylko jedna przeszkoda. Czerwona szminka nie jest najlepszym wyborem dla kobiet o bardzo wąskich ustach, gdyż niestety będzie je optycznie pomniejszać. W tym wypadku, warto zamienić matową pomadkę na błyszczyk, który sprawi wrażenie ich większej objętości.

Zobacz także:

12 / 12Angelina Jolie

Obraz
© AFP

W latach 40. usta pomalowane czerwoną szminką i mocno podkręcone włosy wpisywały się w ikoniczny wizerunek hollywoodzkiego stylu glamour. Tego rodzaju wygląd był kojarzony z ideałem silnej i niezależnej kobiety. Spopularyzowały go takie gwiazdy srebrnego ekranu jak Rita Hayworth, Marilyn Monroe czy Marlena Dietrich, a za ich przykładem poszły wszystkie panie, które zapragnęły wyróżniać się z tłumu.

Ponadczasowa czerwona szminka do tej pory święci triumfy wśród najpopularniejszych trendów w makijażu. Zmienił się tylko sposób jej noszenia, bo obecnie nie potrzebuje równie silnej konkurencji jak mocno pomalowane oczy. Nowoczesnego charakteru nadaje jej delikatny wizaż, w którym główną rolę grają tylko i wyłącznie usta. Oczywiście, w dawnym stylu retro noszą je gwiazdy, takie jak Gwen Stefani czy Dita Von Teese oraz modelka Coco Rocha, ale jest to akurat ich znak rozpoznawczy, idealnie podkreślający ich wyrazisty wizerunek.

Modny kosmetyk pasuje do każdego typu urody - zarówno blondynkom o jasnej cerze, jak i brunetkom o ciemnej karnacji. Wymarzony efekt zależy tylko od wyboru odpowiedniej barwy czerwieni. Jak kiedyś powiedziała Audrey Hepburn: "dla każdej kobiety znajdzie się jej właściwy odcień".

Istnieje tylko jedna przeszkoda. Czerwona szminka nie jest najlepszym wyborem dla kobiet o bardzo wąskich ustach, gdyż niestety będzie je optycznie pomniejszać. W tym wypadku, warto zamienić matową pomadkę na błyszczyk, który sprawi wrażenie ich większej objętości.

Zobacz także:

Wybrane dla Ciebie

Poznali się w pokoju nauczycielskim. Skecz Neo-Nówki omal nie przekreślił ich ślubu
Poznali się w pokoju nauczycielskim. Skecz Neo-Nówki omal nie przekreślił ich ślubu
Jakim ojcem był Stuhr? "Każdy temat dotyczył jego"
Jakim ojcem był Stuhr? "Każdy temat dotyczył jego"
Zniknęła na lata i odrzucała pomoc. Oto jak dziś wygląda życie Dmoch
Zniknęła na lata i odrzucała pomoc. Oto jak dziś wygląda życie Dmoch
Założyła marynarkę na gołe ciało. Było o krok od wpadki
Założyła marynarkę na gołe ciało. Było o krok od wpadki
Aleksandra Kisio w "Tańcu z gwiazdami". Dawno nie widziana aktorka zachwyciła
Aleksandra Kisio w "Tańcu z gwiazdami". Dawno nie widziana aktorka zachwyciła
Boją się kinky seksu. Seksuolożka mówi, na czym polega
Boją się kinky seksu. Seksuolożka mówi, na czym polega
Spokojny sen bez bólu. Oto pozycje dla osób przewlekle chorych
Spokojny sen bez bólu. Oto pozycje dla osób przewlekle chorych
Nie potrzebowali "papierka". Ślub wzięli tylko dla córki
Nie potrzebowali "papierka". Ślub wzięli tylko dla córki
"Lepiej nie kupuj". Najgorsze smarowidło do chleba
"Lepiej nie kupuj". Najgorsze smarowidło do chleba
Nawet 5 tys. zł. Lepiej, żebyś nie miał w koszyku
Nawet 5 tys. zł. Lepiej, żebyś nie miał w koszyku
"Czarna mamba" pokazała męża. Kim jest jej ukochany?
"Czarna mamba" pokazała męża. Kim jest jej ukochany?
25 lat temu była gwiazdą. Tak wygląda dziś
25 lat temu była gwiazdą. Tak wygląda dziś