LudzieZnaleźli przerażonego psa. Niebywałe, czym przywiązali go w lesie

Znaleźli przerażonego psa. Niebywałe, czym przywiązali go w lesie

W niedzielę 17 marca w lesie w Gorzowie Wlkp. znaleziono młodego psa, którego ktoś przywiązał do drzewa drutem. Stowarzyszenie Pomocy Zwierzętom "Azyl" poszukuje sprawcy. Za pomoc w jego znalezieniu wyznaczono wysoką nagrodę.

Ktoś przywiązał psa drutem do drzewa
Ktoś przywiązał psa drutem do drzewa
Źródło zdjęć: © Facebook | Stowarzyszenie Pomocy Zwierzętom "Azyl" - Schronisko Azorki Gorzów Wlkp.

Fundacje i stowarzyszenia na rzecz zwierząt mają w Polsce pełne ręce roboty. Chociaż wciąż głośno jest na temat odpowiedzialnego adoptowania i kupowania psów czy kotów, wciąż są ludzie, którzy bez namysłu decydują się na czworonoga. Kiedy obowiązki związane z opieką ich przerastają, postanawiają pozbyć się problemu często w bardzo okrutny sposób.

Psa, którego w znaleziono w niedzielę w lesie, ktoś skazał na pewną śmierć. Czworonóg znajdował się w drodze z Gorzowa do Kłodawy, w okolicy ścieżki rowerowej. W tym miejscu niespełna roczne zwierzę zostało przywiązane drutem do drzewa i zostawione bez jedzenia i wody.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przywiązał psa drutem do drzewa

Stowarzyszenie Pomocy Zwierzętom "Azyl" Schronisko Azorki w Gorzowie Wlkp. w niedzielę opublikowało na swoim Facebooku post, w którym poinformowano, że znaleziono około siedmiomiesięcznego szczeniaka. Pies w typie dobermana mógł zostać porzucony przez jednego z okolicznych mieszkańców, dlatego przedstawiciele azylu postanowili natychmiast nagłośnić sprawę.

"Czy ktoś rozpoznaje psiaka? Dziś znaleziono go, bestialsko przywiązanego do drzewa drutem. Tak drutem, żeby przypadkiem nie mógł się wyswobodzić, przegryzając smycz. Skazano go na śmierć... Musimy znaleźć sprawcę, wierzymy w siłę internetu. Może sąsiad miał podobnego psa i ostatnio go nie widać? Zapewniamy anonimowość" - napisano w poście.

Za wskazanie właściciela jest nagroda

Schronisko zaoferowało wysoką nagrodę na wskazanie sprawcy, który porzucił psa. Początkowo kwota wynosiła 4 tys. zł, jednak chwilę później została podniesiona do 6,5 tys. zł. Obecnie za pomoc można otrzymać 7 tys. zł. Kwota wzrasta ze względu na deklaracje miłośników zwierząt, którzy chcą pomóc w odnalezieniu oprawcy.

"Błagamy, udostępniajcie! Każde udostępnienie zwiększa szansę ustalenia 'właściciela'. Prosimy o kontakt w wiadomości prywatnej" - zaapelowano.

Na chwilę obecną Stowarzyszenie Pomocy Zwierzętom zaznaczyło, że otrzymało mnóstwo wiadomości i jest w trakcie ich weryfikacji.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (50)