Poszła na popularny zabieg. Kosmetyczka zrujnowała jej brwi
Umówiła się tylko na regulację brwi woskiem. Kosmetyczka bez żadnej konsultacji postanowiła nałożyć na nie również farbkę. Efektem tej decyzji była bardzo silna reakcja alergiczna. Poszkodowana w całej tej sprawie Tamika Cleggett-Murphy podzieliła się szokującymi zdjęciami na TikToku.
Niezliczone historie opowiedziane na TikToku są dowodem na to, że w przypadku wszelkich zabiegów kosmetycznych należy udać się w sprawdzone, wysoko oceniane miejsce do kosmetyczki, która ma wiedzę, kwalifikacje i doświadczenie. Niezwykle istotna jest również jasna, bezpośrednia komunikacja przed przystąpieniem do działania. W innym wypadku pójście na paznokcie, brwi czy jakikolwiek zabieg pielęgnacyjny może skończyć się tragicznie.
Na własnej skórze przekonała się o tym mieszkająca w Australii Tamika Cleggett-Murphy, która postanowiła przestrzec inne kobiety za pomocą serii zdjęć opublikowanych w sieci. Jej nagranie obejrzało już ponad 285 tys. internautów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przez kilka tygodni zmagała się z opuchlizną na twarzy
Okazuje się, że kobieta umówiła się do salonu kosmetycznego na regulację brwi, a konkretnie depilację woskiem. To bardzo skuteczna i szybka metoda, którą uwielbia wiele pań pomimo chwilowego bólu. Jednak nie wszystko poszło tak, jak Tamika by tego chciała. I nie chodziło wcale o regulację brwi, a następny krok, do którego kosmetyczka podeszła bez uprzedniej konsultacji z klientką. Przyciemniła jej bowiem brwi za pomocą farbki.
Skutkiem była bardzo silna rekcja alergiczna. "Wiedziałam, że jestem uczulona, ale niestety nie uprzedzili mnie, że będą nakładać farbkę. To wideo powstało w ramach przestrogi" – czytamy na TikToku. Kobieta zaznaczyła ponadto, że reakcja była jeszcze gorsza, ponieważ produkt został nałożony na podrażnioną skórę po depilacji. W efekcie Tamika przez pięć tygodni miała bardzo opuchniętą twarz, co można zobaczyć na udostępnionych przez nią zdjęciach.
Dobra kosmetyczka będzie o tym wiedziała
Internauci słusznie zauważyli, że każda kosmetyczka powinna wykonać najpierw próbę uczuleniową. Jak ona wygląda? Odrobinę produktu nakłada się zazwyczaj za uchem lub na przedramieniu, by sprawdzić, jak zareaguje skóra.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl