Blisko ludziPotok łez po wizycie w salonie fryzjerskim. TikTokerka chciała tylko przedłużyć włosy

Potok łez po wizycie w salonie fryzjerskim. TikTokerka chciała tylko przedłużyć włosy

Przedłużanie włosów skończyło się dramatem
Przedłużanie włosów skończyło się dramatem
Źródło zdjęć: © TikTok | sabinitta
12.08.2022 20:27, aktualizacja: 12.08.2022 20:56

To nie była udana metamorfoza. Sabina Pawlik postanowiła przedłużyć sobie włosy. Po siedmiu godzinach spędzonych na fotelu fryzjerskim ze łzami w oczach opuściła salon. "Niech moja sytuacja będzie dla was przestrogą" - napisała.

Sabina Pawlik, znana jest w internecie jako Sabinitta. 26-latka jest TikTokerką, YouTuberką i blogerką. Jej profile obserwuje ponad 6 mln użytkowników.

Sabinitta płakała po wizycie u fryzjera

Influencerka zdecydowała się na zmianę fryzury. Marzyła o długich blond włosach. Nie spodziewała się, że wizyta w salonie skończy się dramatem.

Wizyta u fryzjera zakończyła nie skończyła się pomyślnie
Wizyta u fryzjera zakończyła nie skończyła się pomyślnie© TikTok | sabinitta

"Takie coś mi zrobili na głowie"

Swoją metamorfozę pokazała na TikToku. Poskarżyła się obserwatorom, pokazując efekt pracy fryzjerki. Nie obyło się bez łez.

"Tragedia! Nie tyle co fizycznie, ale psychicznie mocno mnie to dotknęło. Salon upierał się, że praca wykonana jest prawidłowo" - napisała Sabina.

W social mediach pokazała, jak wyglądała, gdy wyszła z salonu. Skrytykowała fryzjerkę i pokazała efekt, jakiego się spodziewała. 

Po lewej stronie efekt, jakiego spodziewała się TikTokerka. Po prawej fryzura, z jaką wyszła z salonu
Po lewej stronie efekt, jakiego spodziewała się TikTokerka. Po prawej fryzura, z jaką wyszła z salonu© TikTok | sabinitta

Przerwała fryzjerce i wyszła roztrzęsiona

"Trwało to siedem godzin. Mało tego, została założona tylko połowa ze 150 g. Nie wytrzymałam i wyszłam" - napisała influencerka. Przerwany zabieg opisywała, siedząc w samochodzie. Płacząc, mówiła fanom o przebiegu metamorfozy. Ujawniła także wiadomości, jakie wymieniła z fryzjerami. Nie pomogły zapewnienia, że obecny wygląd włosów jest naturalną częścią procesu przedłużania. 

Pocieszenia płynące z ust fryzjera, nie ukoiły nerwów
Pocieszenia płynące z ust fryzjera, nie ukoiły nerwów© TikTok

TikTokerka chciała cofnąć czas

Sabinitta chciała jak najszybciej zdjąć doczepiane włosy. O pomoc poprosiła innych fryzjerów. Okazało się, że są bezsilni w walce ze specjalnym klejem. TikTokerka musiała więc wrócić do salonu.

"Sami nie zaproponowali usunięcia. Poszłam do innego salonu, by to zdjęli, niestety ich środki nie były odporne na ten klej. Musiałam więc tam wrócić. Nie obyło się bez bólu. Finalnie nie mam tego badziewia na głowie. Niech moja sytuacja będzie dla was przestrogą" - napisała na TikToku.

Choć TikTokerka znana jest z licznych metamorfoz, chyba nie prędko powtórzy eksperymenty z fryzurą.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (11)
Zobacz także