Jest w związku z mężczyzną. Nazwał go "konkubiną"
Michał Witkowski w najnowszej rozmowie opowiedział o swoim życiu uczuciowym. "Od razu wiedzieliśmy, że mówimy tym samym językiem" - wyznał pisarz i miłośnik ekscentrycznych stylizacji.
16.02.2024 | aktual.: 16.02.2024 17:11
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Michał Witkowski to kontrowersyjny pisarz i miłośnik niecodziennego stylu. W trakcie imprez i wydarzeń branżowych nie raz potrafił pokazać się w oryginalnych kreacjach, które natychmiast przykuwały wzrok.
Na językach znajdują się nie tylko jego wybory modowe, ale również jego twórczość literacka, która od trzech dekad zajmuje szczególne miejsce. Michał Witkowski prawdopodobnie ma tyle samo fanów, ilu przeciwników, a jego powieści nie raz prowokowały do dyskusji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Michał Witkowski powiedział o swoim partnerze
Ostatnio pisarz udzielił wywiadu magazynowi "Viva!", w którym opowiedział m.in. o dzieciństwie, traumach i "Autobiografii", którą publikuje na zamkniętej grupie na Facebooku. Witkowski nie pominął istotnego wątku, jakim jest miłość.
Autor "Lubiewa" zwrócił uwagę, że związki ze znanymi osobami nigdy nie kończą się dobrze i opowiedział o swojej "konkubinie".
- (...) albo się zakocham w kimś tak znanym, że nie mogę o tym opowiedzieć, bo zniszczyłbym mu karierę, albo w kimś takim jak moja obecna konkubina, która jest nieznanym człowiekiem - zaczął pisarz.
Czytaj także: Od 15 lat żyje w "rzymskim małżeństwie". Jest zachwycona
Michał Witkowski dodał, że z popularnymi i bogatymi osobami jest miło, jednak często spotykał się z problemem dotyczącym wyznaczenia terminu na spotkanie. Z jego obecnym partnerem, który "mieszka w małym mieście i ma wszystko gdzieś" jest inaczej.
- To jest ktoś, z kim można oglądać stare rzeczy, jak "Balladę o lekkim zabarwieniu erotycznym", i śmiać się z dowcipnych powiedzonek. Bo ci wszyscy znani i bogaci byli zawsze tak zajęci, że musiałem się z nimi umawiać dwa tygodnie wcześniej - wyjaśnił.
"Możemy razem śmiać się do końca świata"
W wywiadzie pisarz zdradził także, że jego uczucia są trudne do nazwania. Opowiedział też, jak doszło do poznania obecnego partnera.
- Możemy razem śmiać się do końca świata. Na początku był to mój fan, który napisał, że świetnie mnie rozumie. Od razu wiedzieliśmy, że mówimy tym samym językiem. Ale nie ma w tym żadnego erotyzmu i właśnie dzięki temu to może tak długo trwać - dodał.
Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl