Powstał rower zasilany tylko energią słoneczną
Rowery elektryczne zyskały dużą popularność, ponieważ podróżowanie nimi nie wymaga tak dużego wysiłku, jak w przypadku rowerów tradycyjnych. Niestety, nie można ich uznać za dobrą propozycję dla pasjonatów ekologicznego stylu życia.
24.07.2015 15:13
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pomysłodawcą tego ekologicznego rozwiązania jest Jesper Frausig. Zaprojektowany przez niego rower osiąga prędkość około 48 kilometrów na godzinę i pozwala na pokonanie dystansu niemal 64 kilometrów. Jest to dobry wynik, jeżeli weźmie się pod uwagę fakt, że w przypadku rowerów elektrycznych możliwe jest pokonanie odcinka o długości od 30 do 120 kilometrów, w zależności od takich czynników jak waga użytkownika, warunki pogodowe czy ukształtowanie terenu. Rower Jespera Frausiga zasilany jest poprzez umieszczenie w nasłonecznionym miejscu paneli zlokalizowanych na kołach. Zasilania energią elektryczną wymaga wyłącznie jedna bateria. Jesper Frausig posiada dwa prototypy swojego roweru, jednak jak na razie nie wiadomo, kiedy rowery zasilane energią słoneczną trafią do sprzedaży.
Warto zauważyć, że nie przez przypadek rower ten został zaprojektowany właśnie w stolicy Danii. W Kopenhadze liczba rowerów przekracza liczbę mieszkańców miasta. Co więcej, ponad połowa mieszkających tu osób wykorzystuje rower jako środek transportu, którym dojeżdża do pracy. Można zatem przypuszczać, że wynalazek Jespera Frausiga zyska wśród mieszkańców Kopenhagi wielu zwolenników i już wkrótce na ulicach tego miasta (i – mamy nadzieję – nie tylko jego) pojawią się pierwsze rowery zasilane wyłącznie energią słoneczną.