W Biedronce to plaga. Klienci nie myślą o konsekwencjach

Coraz więcej klientów Biedronki podaje numer telefonu przy kasie, aby skorzystać z rabatów. Pomimo dostępności innych opcji wiele osób wybiera właśnie tę wygodniejszą formę. Niestety niesie ona ze sobą niebezpieczeństwo utraty danych czy narażenia na niechciane połączenia i wiadomości.

Pracownica Biedronki w zabawny sposób zaprezentowała powszechną praktykę wśród klientów. Na nagraniu widzimy, jak wchodzi do sklepu i za chwilę słyszy sygnał telefony. "No masakra. Piąty raz dzwoni do mnie jakiś obcy numer. Mam już tego dosyć! Skąd oni mają ten mój numer?" - komentuje.

Chwilę później widzimy, jak stoi przy kasie. Gdy kasjerka pyta o kartę Biedronki, ta prosi o identyfikację po numerze telefonu.

Podawanie numeru telefonu w obecności innych osób niesie ze sobą ryzyko. Nieznajomi mogą zapisać nasze dane i wykorzystać je do własnych celów, co może prowadzić do nękania czy niechcianych telefonów. Dlatego też lepiej korzystać z aplikacji mobilnych lub fizycznych kart lojalnościowych.

Jesteśmy ciekawi twojej opinii. Wypełnij ankietę dotyczącą zdrowego stylu życia. Znajdziesz ją TUTAJ.

Zobacz także: Pracuje w Biedronce. "Żaden pracownik nigdy nie powie"

Filmik zdobył dużą popularność - ponad 450 tys. wyświetleń w ciągu doby. W sekcji komentarzy użytkownicy TikToka wyrażają zdziwienie, że ludzie bez zastanowienia podają swoje numery telefonów w miejscach publicznych.

"Za każdym razem mnie dziwi, że ludzie bez skrępowania podają swój prywatny numer", "Zawsze mnie zastanawiało, czy ludzie naprawdę nie boją się głośno mówić swojego numeru?" - czytamy pod nagraniem.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.