Pracuje w Biedronce. "Żaden pracownik nigdy nie powie"

Pracownica "Biedronki" pokazała kulisy pracy na TikToku
Pracownica "Biedronki" pokazała kulisy pracy na TikToku
Źródło zdjęć: © East News

03.04.2024 20:35, aktual.: 03.04.2024 21:39

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jedna z pracownic Biedronki zyskała niemałą popularność na Tiktoku, publikując śmieszne filmiki ze swojego miejsca pracy. Ostatnio kobieta rozbawiła internautów do łez swoim najnowszym nagraniem, w którym pokazała, "czego nigdy nie powie żaden pracownik".

Pyśka to tiktokerka, która w mediach społecznościowych pokazuje kulisy pracy w popularnym dyskoncie. Ostatnio kobieta zdecydowała się zaprezentować, co niektórzy z pracowników Biedronki chcieliby odpowiedzieć klientom, jednak nigdy tego nie zrobią. W ciągu kilku dni nagranie obejrzano prawie 100 tys. razy, z czego blisko 50 tys. internautów wcisnęło symbol serduszka, świadczący o polubieniu.

Tiktokerka pod filmem zaznaczyła, że materiał powstał w celu humorystycznym. Jak widać po licznych komentarzach pod nagraniem, wideo spełniło swoje zadanie. "Kto pracuje w handlu, ten zrozumie" - zaznaczył jeden z internautów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Tego nigdy nie powie żaden pracownik"

Pyśka na co dzień pracuje w Biedronce, jednak po godzinach zajmuje się nagrywaniem zabawnych filmików. Pracownica dyskontu regularnie publikuje filmiki, które podbijają serca internautów. Konto "Pyska600" zyskało setki obserwujących po viralowym materiale ukazującym, co dzieje się w sklepie w czasie nocnej zmiany.

Tiktokerka rozpoczęła nowe nagranie od scenki przy kasie. W trakcie kasowania produktów, kod jednego z towarów nie chce się wczytać, na co kobieta rzuciła nonszalancko: "To za darmo może być". Już od pierwszych sekund filmiku wiadomo, że będzie zabawnie.

Patrząc na komentarze, największe uznanie zdobyła scenka przy kasie obsługowej. Gdy jedna z klientek słyszy komunikat "poczekaj na pomoc", przechodząca obok kasjerka stwierdza, że "jak kocha, to poczeka".

"Ja niektóre z tych rzeczy mówiłam" - zaznaczyła w komentarzu jedna z internautek. "Raz w miesiącu każdy pracownik sklepu powinien mieć taki dzień, że może być wredny dla klientów" - zaproponowała kolejna i dodała, że z pewnością zdjęłoby to mnóstwo stresu.

"To ostatnie to jednak chyba nie fikcja", "Kocha to poczeka, wygrywa", "Jak nie powie, skoro połowę tego mówiłem, pracując w Biedrze", "Ale by klienci byli zdziwieni jakby słyszeli takie rzeczy" - dodali kolejni.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

© Materiały WP
Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (2)